[Tylko u nas] Kulisy wywiadu z Beatą Kozidrak: "Widać w niej pokorę i siłę po trudnym czasie choroby"

Tylko u nas: Beata Kozidrak o chorobie i powrocie na scenę
Tylko u nas: Beata Kozidrak o chorobie i powrocie na scenę
Źródło: Dzień Dobry Wakacje
Już w najbliższą niedzielę, 17 sierpnia w Dzień Dobry Wakacje zostanie wyemitowany wywiad Piotra Wojtasika z Beatą Kozidrak. To pierwsza rozmowa wokalistki po miesiącach milczenia i walki o zdrowie. - Myślę, że wybrała naszą redakcję i mnie osobiście dlatego, że od lat jesteśmy w dobrej komitywie - podkreśla dziennikarz.

Beata Kozidrak wraca do działalności artystycznej i życia publicznego

Pod koniec listopada 2024 roku Beata Kozidrak nagle odwołała koncerty z powodu choroby. Dziś - po miesiącach milczenia i walki o zdrowie – wraca, a nam jako pierwszym udzieliła wywiadu, który zostanie wyemitowany w niedzielę, 17 sierpnia.

- Dobrze się czuję, a ten wywiad jest dla mnie bardzo specjalny - słyszymy wypowiedź wokalistki Bajmu w materiale zapowiadającym całą rozmowę.

Kulisy wywiadu z Beatą Kozidrak

Piotr Wojtasik spotkał się z Beatą Kozidrak w środę, 13 sierpnia w Lublinie - w studiu nagraniowym Adama Dratha, basisty i gitarzysty w zespole Bajm.

- Beata była tam w trakcie przygotowań do dwóch ważnych wydarzeń: powrotu na scenę z Bajmem oraz wspólnego, elektronicznego koncertu z zespołem Kamp!, który odbędzie się pod koniec listopada w Łodzi. Nasze spotkanie przypadło na drugi dzień prób do tego wyjątkowego powrotu - mówi dziennikarz.

Jak dodaje, rozmowa w studiu pozwoliła zachować swobodną atmosferę. - To był pierwszy wywiad Beaty Kozidrak od listopada 2024 roku, kiedy pojawiły się niepokojące informacje o jej stanie zdrowia. Przez cały ten czas milczała, a teraz zdecydowała się opowiedzieć swoją historię. Myślę, że wybrała naszą redakcję i mnie osobiście dlatego, że od lat jesteśmy w dobrej komitywie – zrobiliśmy razem materiał z okazji 45-lecia Bajmu, byliśmy z zespołem w trasie, a wcześniej przygotowywaliśmy reportaż o jej występie na juwenaliach - tłumaczy Piotr Wojtasik.

- Łączy nas zaufanie i poczucie bezpieczeństwa, co dla Beaty było szczególnie ważne w tym momencie - zaznacza.

Jak podkreśla autor wywiadu, rozmowa była szczera, intymna i autentyczna. - Beata powiedziała tyle, ile chciała, w swoim tempie i na swoich warunkach. W studiu towarzyszyły jej córki, Kasia (występująca w zespole) oraz Agata. Od razu zwróciłem uwagę, że Beata świetnie wygląda – emanuje energią, a jednocześnie widać w niej nową wrażliwość, pokorę i siłę po trudnym czasie choroby - wyjawia.

I dodaje: - Choć w wywiadzie poruszamy też trudne tematy, to bije od niej chęć działania i charakterystyczna, pozytywna energia. Przyszła ubrana w dzwony i bluzkę w kratę z cekinami – z uśmiechem zbyła mój pomysł włożenia garnituru, mówiąc: "Piotrek, jesteśmy w studiu!". Beata Kozidrak na prośbę Piotra Wojtasika wykonała "Białą Armię" – utwór, który ludzie śpiewali jej, by dodać otuchy w czasie choroby. - Ten symboliczny moment zamknie nasz materiał, stając się jednocześnie muzycznym akcentem jej nowego otwarcia - kwituje dziennikarz.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości