Bartek Jędrzejak o rozstaniu po 17 latach
Każde rozstanie, niezależnie od liczby spędzonych wspólnie lat, jest okupione wielkimi emocjami. Niekiedy jest to smutek i żal za czymś, co już nigdy nie wróci, innym razem szczęście i ciekawość nowego etapu. O swoich przeżyciach w mediach społecznościowych opowiedział Bartek Jędrzejak. Na Instagramie nasz prezenter pogody zamieścił zdjęcie, które opatrzył długim wpisem. Jak się okazuje, pożegnał się po 17 latach.
- Dzisiaj, ze smutkiem rozstałem się ze swoim ulubionym telefonem służbowym. Lata temu walczyłem o niego jak lew. Przysługiwał nowocześniejszy, ale chciałem ten. Dział IT wykonał alpejską kombinację, żeby znaleźć ładowarkę. Udało się i tak zaczęła się nasza przygoda – wspominał.
W dalszej części wpisu Bartek przytoczył historie związane z owym telefonem. Jak się okazuje, sporo razem przeszli. Zwiedzili świat i byli nierozłączni. Przedmiot często zwracał też uwagę przechodniów. - Przejechał ze mną, zawodowo, przez 17 lat tysiące kilometrów. Po Polsce i świecie. Zaliczył setki kontaktów z podłogą. Rozsypywał się w drobny mak. Nic go nigdy nie pokonało. Był jak czołg. Zwracał na siebie uwagę. Ludzie patrzyli z zaskoczeniem i pytali: "Ty taki tel?" Ale jazda co za OLDSKUL. Zdarzały się pytania w klubach i na siłowni: "Dealujesz?" Bo taki telefon mają głównie dealerzy. Obecnie nie da się go namierzyć i podsłuchać – podkreślił.
To, co jednak najbardziej cenił w starym telefonie, to bateria. Jak żadna inna potrafiła wytrzymać kilka dni.
- Bateria kilka dni. W każdym miejscu SMS-y bez patrzenia na ekran. Układ liter miałem w głowie. Ufaliśmy sobie bez słownika. Zamiast hej? Nigdy nie pojawiło się ch.. Jak to w zwyczaju mają figlarne słowniki - zaznaczył.
Niestety wszystko ma swój koniec. W tym roku Bartek wymienił jeden z ważniejszych przedmiotów w swoim życiu na lepszy model.
- Przeżyliśmy razem dużo. Dzisiaj w naszym dziale IT wywołałem SZAŁ. Telefon oglądali ze zdziwieniem. Nasi Mistrzowie IT głowił się, jak przekopiować numery telefonów na nowy służbowy. Zostałem ogłoszony NAJWIERNIEJSZYM UŻYTKOWNIKIEM. Co zrobić jak się w nim? w niej? Zakochałem? No właśnie, w nim w telefonie? W niej w Noiki? Żegnaj #my #love . Z żalem, ale wymieniłem na lepszy model - podsumował prezenter.
Internauci lubią stare telefony
Wszystko wskazuje na to, że nie tylko Bartek Jędrzejak jest wierny starym modelom telefonów. Internauci zostawili wiele komentarzy, w których przyznali, że również cenią sobie klasyczne komórki z klawiaturą. Co więcej, fani podziwiali także wierność i miłość prezentera pogody.
- "Nie rób tego. Smartfony to zło! Ale miałeś wspaniale 17 lat! Jakbyś nie wiedział, co zrobić z Nokią, to ja chętnie przyjmę", "Też go mam, taki na czarną godzinę", "To były telefon nie do zajechania", "Szacun za wierność takiej "miłości" w dobie nowoczesności. "Mam taki. Działa, ale odpoczywa w szufladzie uruchamiany w zastępstwie", "Wyrazy współczucia. Taka miłość dziś jest rzadka" - czytamy w pod postem.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Salma Hayek postawiła na naturalność. Wrzuciła zdjęcie bez makijażu i z wyeksponowaną siwizną
- Al Pacino skomentował ciążę o wiele młodszej partnerki. "To zawsze jest wyjątkowy moment"
- Jej przebój śpiewała cała Polska. Vanessa Paradis poznała jednak cienie sławy
Autor: Nastazja Bloch
Źródło: Instagram/@bartejjedrzejak_official
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA