Anna Skura w żałobie
Anna Skura przeżywa obecnie ciężkie chwile. Blogerka znana jako prowadząca "What Anna Wears” za pośrednictwem Instagrama podzieliła się z fanami smutną wiadomością. Na profilu zamieściła zdjęcie szpitalnego łóżka, a post opatrzyła chwytającym za serce opisem. Blogerka poinformowała, o śmierci taty i czule go pożegnała. Internauci nie kryli wzruszenia.
Nowy rozdział życia przywitał nas chłodnymi objęciami. Dał nam zupełnie nieznanego bólu, płaczu, zwątpień, protestów, niedowierzania. Wspomnień, których wcale mieć nie chcemy. Próbujemy ułożyć w głowie tę nową rzeczywistość, choć nie bardzo wiemy jak to zrobić. Ale też wcale tego nie chcemy wiedzieć. „Tatusiu wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Taty, tak bardzo Cię kochamy i prosimy, wróć do nas". Takie życzenia napisałam kilka dni temu Tatusiowi i to zdjęcie zrobiła mi Martynka w Dniu Taty. Tak bardzo wtedy w te życzenia wierzyłam. Do dzisiaj. Nie potrafię nic więcej napisać. Nie potrafię i nie chce być silna
- czytamy.
W mediach społecznościowych smutną wiadomością podzieliła się także siostra bliźniaczka Ani. Martyna opublikowała w sieci czarno-białe zdjęcie rąk, które podsumowała pięknym wierszem.
Fani wspierają Annę
Tragiczna wiadomość nie umknęła fanom. Internauci w komentarzach dodawali blogerce otuchy i wsparcia. Anna podziękowała za każde miłe słowo na Instastory.
Dziękuję wam za troskę, którą obdarzaliście mnie przez ostatnie dni. Wiem, że jesteśmy już na tyle blisko, że wy wiecie, kiedy jest coś nie tak... Dni, które były dla nas jak najgorszy na świecie sen. Przez ostatnie dni czułam się jak w tych wszystkich szpitalnych filmach, wiedząc dokładnie, co zaraz powie doktor, gdy mówi "proszę usiąść, albo, że nie ma dobrych wiadomości". Wiedziałam z filmów, co oznacza, gdy spuszcza głowę... Choć nigdy, przenigdy nie sądziłam, że ja będę uczestniczyć w tym filmie i że doktor nie będzie aktorem. Dziś nasz świat się zatrzymał
- napisała Ania na Instastory.
W tym roku z ukochanym tatą pożegnał się także Antek Królikowski. Jak przyznał aktor, w ciężkich czasie to w rodzinie jest największa siła.
Zobacz też:
- "Kiedyś było jakoś fajniej". Antoni Królikowski wspomina ojca w dniu jego urodzin
- Nie żyje Anastasia Tropitsel. Rosyjska blogerka i milionerka zginęła w wieku 18 lat
- Pomagały chorym i zaraziły się koronawirusem. "Poniosły największą ofiarę w walce z epidemią"
Autor: Nastazja Bloch