Nasza prowadząca związana jest z TVN od 2002 r. Pracę dziennikarską zaczynała od stażu w TVN24, potem była researcherką, następnie objęła stanowisko reportera i w końcu wydawcy. Pracę na wizji rozpoczęła od newsów anglojęzycznych, od 2004 r. do 2014 r. prowadziła serwisy informacyjne. W TVN24 była współautorką i wydawcą magazynu "Studio Europa", a potem także jego prezenterką. Razem z Jackiem Pałasińskim współprowadziła cotygodniowy magazyn "Tu Europa". W latach 2007-2010 razem z Łukaszem Grassem byli gospodarzami magazynu "Polska i świat".
Dziennikarka jest absolwentką Kolegium Europejskiego i Lingwistyki Stosowanej UW, studiowała także dziennikarstwo na Uniwersytecie Bostońskim. Ponadto odbyła staż w dziale prasy i komunikacji Komisji Europejskiej w Brukseli.
Anna Kalczyńska dołączyła do redakcji Dzień Dobry TVN dokładnie 8 września 2014 r., zastępując Jolantę Pieńkowską. Na wizji występuje wspólnie z Andrzejem Sołtysikiem (wcześniej z Robertem Kantereitem). Choć widzowie uwielbiają, kiedy jest na wizji, dziennikarka nie zawsze jest zadowolona z tego, jak wypadła.
- Kiedy wychodzę z pracy, najczęściej spotykam widzów, którzy czekają na chwilę rozmowy i wspólne zdjęcie. Te po antenowe dowody sympatii są bardzo miłe, ale zawsze wprawiają mnie w zakłopotanie, bo ja analizuję wtedy program minuta po minucie. Mam w głowie twarze, słowa, śmiech i łzy. Rozmowy i materiały, smaki i zapachy - zaczęła prowadząca Dzień Dobry TVN. - Rzadko kiedy jestem z siebie zadowolona, ale też umówmy się, raczej sobie nie odpuszczam. Moja cenzorska część mnie wraca do każdej sytuacji, przypomina niedokończone zdania, błędy i przejęzyczenia. Od tylu lat pracuję, a ciągle się uczę! Swoją drogą, ciekawe, czy to, za co siebie lubię, Wam także się podoba? A może wcale nie? Może nigdy nie dowiemy się gdzie leży święty graal akceptacji i sympatii? No cóż, na wszelki wypadek, dobrze, że mam okulary! - dodała.
Zobacz także:
- Robert Karaś o rekordzie świata i opiece nad synkiem. "Nie potrafiłbym żyć bez sportu"
- Dorota Szelągowska o trudnej drodze do samoakceptacji. "Uważałam się za jeden z najmniej atrakcyjnych okazów stąpających po ziemi"
- Założyła tipsy 5-letniej córce. Żona rapera pochwaliła się efektem
Zobacz też: Anna Kalczyńska: W dzisiejszych czasach każdy powinien być eko, to już obowiązek
Autor: Oskar Netkowski
Źródło zdjęcia głównego: Piotr Molecki/East News