Dalsza część tekstu pod materiałem wideo
Al Pacino stracił puls i otarł się o śmierć
Al Paciono w najnowszym wywiadzie dla "The New York Times" przyznał, że w trakcie przechodzenia COVID-19, gdy nie było jeszcze szczepionek, źle się poczuł, po czym stracił przytomność.
- Poczułem się niedobrze – wyjątkowo niedobrze. Potem dostałem gorączki, odwodnienia i tak dalej. Poprosiłem kogoś o przysłanie pielęgniarki, żeby mnie nawodniła. Siedziałem w domu i nagle mnie nie było. Tak po prostu. Nie miałem pulsu - wspominał aktor.
Jak zaznaczył, "w ciągu kilku minut w jego domu pojawiło się sześciu ratowników i dwóch lekarzy". - Mieli na sobie stroje, które wyglądały, jakby były z kosmosu. To było trochę szokujące, otworzyć oczy i to zobaczyć. Wszyscy stali wokół mnie i mówili: "Wrócił. Jest z nami" - relacjonował twórca.
Al Pacino o śmierci klinicznej. "Nie widziałem białego światła"
Al Pacino opowiedział również o swoich doświadczeniach po tym, jak stracił puls.
- Nie widziałem białego światła ani niczego takiego. Tam nic nie ma. Jak mówił Hamlet: "Być albo nie być". I przytacza: "Nieobecna w atlasach kraina, skąd żaden jeszcze odkrywca nie wrócił". I potem wypowiada te słowa: "Nic poza tym". To było "Nic poza tym". Nie ma cię, i tyle - wyjawił filmowy Michael Corleone.
Obecnie gwiazdor czuje się dobrze, ale - jak przyznał - inaczej patrzy na odchodzenie. - Pewnego razu umarłem - nieźle to brzmi, nie? To chyba naturalne, że z wiekiem ma się inne spojrzenie na śmierć. Tak po prostu jest. Po prostu przychodzi, jak wiele innych rzeczy - podsumował.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Al Pacino będzie płacił gigantyczne alimenty na syna. Matką dziecka jest 29-latka
- Jak śpiewa Al Pacino?
- Martin Scorsese o przyjaźni z De Niro i Al Pacino
Autor: Dominika Czerniszewska
Źródło: nypost.com
Źródło zdjęcia głównego: Kevin Winter/Getty Images