Kosmiczny labirynt
Od czasu do czasu pojawią się w mediach informacje, że na jakimś polu pojawiły się tajemnicze piktogramy i kręgi. Takie znaki odkryto między innymi w Wielkiej Brytanii, USA, Rosji, Australii, Japonii, Argentynie, Szwecji, a także w Polsce. Według jednej z hipotez powstały one na skutek lądowania lub oddziaływania niezidentyfikowanego obiektu latającego (UFO).
Ostatnio ogromne kręgi zauważono w Pisarzowicach koło Lubania. Czy ich twórcami mogą być przedstawiciele obcych cywilizacji? Otóż nie. Widniejący na jednym z tamtejszych pól labirynt to dzieło człowieka. Stworzył go rolnik i prezes Dolnośląskiej Izby Rolniczej, Leszek Grala. Zrobił to z okazji nadchodzących obchodów Święta Kukurydzy.
Labirynt ma 13 kręgów i zajmuje powierzchnię trzech hektarów, a jego ściany nieustannie rosną. Obecnie kukurydza ma ok. 180 cm, jednak docelowo osiągnie wysokość minimum trzech metrów. Twórcy atrakcji spodziewają się, że stanie się to we wrześniu, czyli w samą porę na Święto Kukurydzy.
Postanowiliśmy pokazać rolnictwo trochę z innej strony, nie tylko przez pryzmat tych ciągników kurzących, kombajnów, rolnika chodzącego w gumiakach
– powiedział Leszek Grala w jednym z wywiadów.
Gdyby tak kukurydza była normalnie posiana, nikt nawet nie zwróciłby na to uwagi, nikt by nie wiedział, że rolnicy z tego żyją
– dodał.
Zobacz, jak prezentuje się labirynt w kukurydzy:
Niecodzienna atrakcja
Mimo że jego kształt jest już bardzo wyraźny, labirynt zostanie udostępniony dopiero we wrześniu. Do tego czasu rolnicy apelują o wstrzymanie się ze zwiedzaniem atrakcji. Kukurydza wciąż rośnie i łatwo ją złamać, co może zepsuć późniejszą zabawę.
Prawdopodobnie po imprezie labirynt zostanie udostępniony dla zwiedzających
- powiedział nam.
Leszek Grala/Facebook
Widzimy się w Dzień Dobry Wakacje! Na program zapraszamy w każdą sobotę i niedzielę od 9:00.
Zobacz też:
Guciów – serce Roztocza. Tam można zobaczyć chałupy sprzed 250 lat
Autor: Agata Polak