Irena Gut - bohaterka z Polski
Historia Ireny Gut jest lepiej znana w Ameryce niż w Polsce. Wojenna bohaterka zmarła w 2003 roku, lecz pamięć o niej i o jej wielkich czynach, wciąż jest żywa. Jeannie Smith, córka Ireny Gut, doskonale pamięta, jak dowiedziała się o jej niezwykłych dokonaniach z czasów II wojny światowej.
- Nigdy tego nie zapomnę. Kiedy miałam 14 lat jedliśmy obiad całą rodziną i zadzwonił telefon. Odebrała moja mama. Dzwonił student, który przeprowadzał szkolne badanie i zapytał ją, czy uważa, że Holokaust wydarzył się naprawdę. On wierzył, że to była zwykła propaganda, którą wymyślili Żydzi, żeby im współczuć. To był rok 1970. Moja mama była wstrząśnięta, że ta młoda osoba została poddana w pewnym sensie praniu mózgu i myślała, że Holokaust się nie wydarzył. W mojej pamięci mam, jak trzyma słuchawkę, a po jej twarzy płyną łzy, będące wyrazem jej wspomnień. Spojrzała na nas, mówiąc, że przez tyle lat milczała, a tym samym pozwoliła, aby zwyciężyło zło. Po tym wszystkim zaczęła dzielić się swoją historią. Najpierw lokalnie, później w całych Stanach Zjednoczonych i w innych krajach - wspominała Jeannie Smith w rozmowie z Marcinem Sawickim.
Irena Gut ocaliła ludzi przed Holokaustem
W Polsce dostępna jest książka Ireny Gut, w której opisała swoją historię. W trakcie wojny wykazała się wielką odwagą i bohaterstwem.
- Najważniejsze było ocalenie 12 ludzi żydowskiego pochodzenia, którym groziło wysłanie do obozu koncentracyjnego. Kilkoro z nich ukrywała w piwnicach willi wroga, niemieckiego oficera. Pracowała u niego jako gospodyni domowa. Ukrywała ich tam przez około 2 lata. Było wśród nich małżeństwo, które, jak się później okazało, spodziewało się dziecka. Pomimo tak trudnej sytuacji, dziecko się urodziło, a mojej mamie udało się je ochronić, więc w sumie moja mama uratowała 13 osób - podkreśliła córka Gut.
Wspomnienia Polki pełne są przerażających detali. Została zgwałcona przez Rosjan, później niemiecki oficer zmusił ją do bycia jego kochanką. Czy to było trudne dla niej, by przyznać się do tego, czego doświadczyła?
- Tak, to było dla niej bardzo trudne. Nawet, jak ze mną rozmawiała, a ja znałam jej losy z detalami, była zmieszana i zawstydzona. Cały czas powtarzała, że wychowała się w duchu religii katolickiej i są rzeczy, których by nie zrobiła, ale które wtedy należało zrobić, aby uratować życie swoje i innych ludzi - wyznała Jeannie. - Co nas nie zabije, to nas wzmocni. Moja mama zdecydowanie w to wierzyła. Miała niezwykłą siłę, ale to właśnie dzięki tym wszystkim przeżyciom i wierze w Boga, nie chciała pozwolić zwyciężyć złu. Więc patrzymy oczy, ale z sercem i pamiętajmy, że wszyscy jesteśmy jedną rodziną - dodała Smith.
Wszystkie odcinki Dzień Dobry Wakacje i Dzień Dobry TVN znajdziesz na Player.pl
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Prezeska Fundacji La Strada uhonorowana w USA. "To wyróżnienie nazywa nas bohaterami"
- Bliźniacy z Harrego Pottera odwiedzili Polskę. "To było niesamowite"
- Andrzej Grabowski wystąpi w Operze Leśnej w Sopocie. "To będzie coś, co ludzie kochają"
Autor: Justyna Piąsta
Reporter: Marcin Sawicki, Katarzyna Chętnik
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry Wakacje