Na ulicach w całej Polsce zaczynają pojawiać się białe kłaczki. Przez okna dostają się też do naszych mieszkań. Są lekkie jak puch i przypominają nasiona dmuchawca, które unoszą się w powietrzu. To jednak coś innego. A więc czym są i skąd pochodzą?
Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo
Dziwne białe kłaczki na ulicach
Wiosna w pełni, a to oznacza, że wiele roślin zaczyna pylić. To niezwykle uciążliwe dla alergików, ale zdarza się, że przy bardzo suchym powietrzu drobiny powodują podrażnienie nosa nawet u osób nieuczulonych. Białe kłaczki, które widujemy za oknami, często brane są za pyłek topoli. To jednak nie jest do końca prawda.
Zasadniczo pyłek z topoli jest słabym alergenem i rzadko wywołuje silne reakcje alergiczne w przeciwieństwie do pyłków trawy czy brzóz. Co więcej białe kłaczki to nie tyle pyłek, co już nasiona, stąd nie jest on alergizujący. Jeśli doświadczamy w tym czasie alergii, to prędzej spowodowane jest to pyleniem sosny, niezwykle silnego alergenu.
Pyłek z topoli
Topole pylą najczęściej na przełomie marca i kwietnia. Jeśli zima jest lekka, a wiosna przychodzi szybko, to pylenie może rozpocząć się nawet w lutym. To wtedy możemy odczuwać skutki alergii na topolę.
Biały puch, który można obserwować obecnie na ulicach i w powietrzu, to jednak nie są pyłki - to już nasiona topoli roznoszone przez wiatr. Często występują w podobnym momencie, co pylenie traw, stąd mylne założenie, że białe kłaczki są alergizujące. Dzięki temu, że są lekkie, wiatr zanosi nasiona topoli na zupełnie nowe siedliska, gdzie mają szansę wyrosnąć i zająć zupełnie nowe tereny.
Zobacz także:
- Alergia - objawy, rodzaje i leczenie. Jak działa odczulanie. Kiedy najlepiej się odczulić?
- Masz alergię na roztocza? Sprawdź, jak skutecznie się ich pozbyć
- Kalendarz i mapa dla alergików. Co i kiedy pyli?
Autor: Teofila Siewko
Źródło: laboratorium.info/wikipedia
Źródło zdjęcia głównego: Marina Troynich/Getty Images