Czy św. Mikołaj istnieje? Takie pytanie zadawał warszawskim przechodniom nasz kilkuletni aktor. Na oczach kamer Dzień Dobry TVN badał reakcje ludzi. Jakie padały odpowiedzi?
Czy św. Mikołaj istnieje?
Boże Narodzenie już za kilka dni. Wiele dzieci zastanawia się teraz, czy św. Mikołaj naprawdę istnieje. Postanowiliśmy sprawdzić, jak reagują ludzie, gdy z takim pytaniem zaczepia ich kilkuletni aktor.
- Co ja ci mogę powiedzieć kochanie... Nie mam pojęcia... - powiedziała jedna z kobiet.
- Ja myślę, że istnieje. Nie widziałam go, ale widziałam znaki, że istnieje. Zjadł ciasteczka, które mu zostawiłam. Były ślady sań przed domem - dodała inna.
Zdarzyło się także, że nie każdy chciał podtrzymywać przy życiu ducha świąt. - Nie istnieje, ale istnieje, bo są poprzebierani ludzie - usłyszał nasz kilkuletni aktor.
Chłopiec niestrudzenie nie przestawał zadawać pyta. - Ile ma elfów? - Ma setki tysięcy... Byłam w Laponii i było ich tam mnóstwo....
- A ile ma lat? - Ten wiek nie ma tutaj znaczenia....
- Czy św. Mikołaj ma jakieś dzieci? - Myślę, że ma, bo jakby umarł, to by nie było już św. Mikołaja...
Pytanie o św. Mikołaja. Co odpowiedzieć dziecku?
Zdecydowana większość przechodniów utrzymywała, że warto dać dzieciom wiarę w św. Mikołaja, żeby uczynić czas Bożego Narodzenia jeszcze bardziej radosnym.
- Św. Mikołaj istnieje i wszystkim będę to mówić, oczywiście. Coraz mniej się spotyka, że ktoś podchodzi i zagada - powiedziała zapytana o Mikołaja kobieta.
- Warto mówić dzieciom, że św. Mikołaj istnieje, żeby jak najdłużej miały magię świąt - dodał ktoś inny.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Jak oczyścić żywą choinkę? Uważaj na owady, które możesz przynieść do domu
- Życzenia świąteczne na Boże Narodzenie. Poznaj piękne i śmieszne propozycje dla najbliższych i nie tylko
- Jak zachęcić dziecko do jedzenia wigilijnych potraw? Dietetyczka podaje sprawdzone triki
Autor: Oskar Netkowski
Reporter: Bartek Dajnowski