Kot marynarz
14-letnia Fela zaczęła służbę na żaglowcu około 10 lat temu. Jak powiedział kpt. Zbigniew Nadolski, kotka jest dobrym marynarzem wachtowym. Za dnia przechadza się po pokładzie, wspina po linach, ale dla jej bezpieczeństwa nie jest wpuszczana na reje, czyli poziome drzewce przytwierdzone do masztu.
- Wieczorem wychodzi na swoje łowy, a po kocich atrakcjach wraca - wyjaśnił kpt. Zbigniew Nadolski.
Choć o Felę dba każdy z członków załogi, to jak na kota przystało sama wybrała sobie opiekuna. Jest nim kpt. Jan Oksiński. Nam powiedział, kiedy zobaczył ją pierwszy raz.
- Lisy weszły, żeśmy ich dokładnie nie widzieli. I ona przeszła tutaj, nagle wielki wrzask. Ja się zerwałem, patrzę, co siedzi. A tu dwa takie młode liski. Jeden i drugi, i Fela za nimi. Później całą noc przesiedziała mi na kolanach, bardzo się tuląc - wyjaśnił.
Pies na Darze Pomorza
Ale Fela nie jest jedynym zwierzakiem, który pełnił służbę na Darze Pomorza. Od 1963 do 1976 roku pływał na nim pies zwany przez marynarzy porucznikiem Misiem.
- Trafił tutaj jako szczeniak. Od razu spotkał się z dużą przychylnością wszystkich członków załogi. To był pies, który uwielbiał, kiedy padał alarm do wciągania żagli. Wtedy ruszał za biegającymi po całym pokładzie członkami załogi - powiedziała kustoszka statku Dar Pomorza Arleta Gałązka. Dodała, że zwierzak pilnował, by studenci odpowiednio szybko pracowali. Był również asystentem starszego oficera.
Pasażerami żaglowca były także: małpka z Teneryfy, pantera zwana Kleopatrą, ostronosy, pelikany oraz żółwie.
- One czują po prostu, że tu jest bezpiecznie (...) i że tu są dobrzy ludzie - stwierdził na koniec kpt. Jan Oksiński.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry TVN Extra znajdziesz też na Player.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Historia wybitnego kapitana Leszka Wiktorowicza i żaglowca Dar Młodzieży
- Roman Paszke opowiada o żeglarskich przygodach: "Największym oceanem jest przecież ludzki mózg"
- "Dar Młodzieży" rusza w rejs. Jak wygląda dzień na żaglowcu?
Autor: Izabela Dorf
Reporter: Piotr Stolc
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN