- Wilki w Polsce żyją na wolności głównie w lasach i górach, odgrywają istotną rolę w ekosystemie i są gatunkiem chronionym.
- Sygnał z obroży GPS wilczycy Minki nagle zniknął, co wskazuje na prawdopodobne zabicie przez kłusowników.
- W Polsce nawet 150 wilków rocznie ginie w ramach tego bezprawnego procederu, wiele spraw nie jest ujawnianych.
Zaginiona wilczyca z Borów Tucholskich
Wilki to zwierzęta niezwykle lojalne i rodzinne, które wybierają partnera na całe życie i pozostają mu wierne aż do śmierci. Razem wychowują młode, dzielą się pożywieniem i dbają o bezpieczeństwo stada.
Historia wilczycy Minki, obserwowanej przez biologów, pokazała, jak silne więzi łączą te zwierzęta. Minka przez wiele miesięcy wędrowała ze swoim partnerem, który wyróżniał się krótkim ogonem – prawdopodobnie stracił go w walce. Wiosną wilczyca osiedliła się i urodziła szczenięta, które były obserwowane dzięki fotopułapkom. Niestety, latem sygnał z jej obroży GPS nagle zniknął.
- Jeżeli taka obroża nagle znika, to zwykle oznacza to, że zwierzę zostało skłusowane, a obroża zniszczona. Po zniknięciu Minki widzieliśmy właśnie tego samca. Wydawał się właśnie taki zdezorientowany, zaniepokojony. Nagrały się też szczenięta. Wydaje się, że czekały na matkę i nie mogły się doczekać - powiedział dr Maciej Szewczyk, naukowiec z Katedry Ekologii i Zoologii Kregowców Uniwersytetu Gdańskiego.
- Słyszałem o Mince. Jest to bardzo przykra historia, bo nie ma tutaj absolutnie żadnego przypadku, gdzie ten sygnał urwał się przed miejscem, gdzie było wiele ambon. To mówi samo za siebie, że nie zdołała przejść tego miejsca. A tak naprawdę to na pewno jest wierzchołek góry lodowej, czyli o wielu, wielu przypadkach my absolutnie nie wiemy - dodał Dawid Popończyk, pasjonat i filmowiec przyrody, twórca kanału przyrodniczego.
Nielegalne polowania - dramat wilków w Polsce
Choć wilk w Polsce jest gatunkiem chronionym, rzeczywistość pokazuje coś zupełnie innego. Według badań, nawet 150 wilków rocznie ginie z rąk kłusowników. Co gorsza, wiele przypadków nigdy nie zostaje ujawnionych, bo tropy zwierząt giną w lasach. Z około 30 wilków, które naukowcy zaopatrzyli w obroże GPS, aż jedna trzecia zniknęła w okolicznościach wskazujących na nielegalny odstrzał.
Kara za zabicie wilka teoretycznie może wynosić do dwóch lat więzienia, ale w praktyce w Polsce jeszcze nikt nie został skazany na bezwzględne pozbawienie wolności.
- To, że wilki w ogóle żyją w Polsce, to jest, można powiedzieć, wartość sama w sobie. To są bardzo pożyteczne zwierzęta z naszej ludzkiej perspektywy. One ograniczają, można powiedzieć, czyszczą las z chorych zwierząt, ograniczają rozprzestrzenianie się chorób. Są badania pokazujące, że wilki, które polują dziki, które chorują na afrykański pomór świń, tak naprawdę one eliminują ten wirus ze środowiska, bo już w odchodach takiego wilka nie ma tego wirusa - wskazał Marek Józefiak, rzecznik prasowy Greenpeace.
Zobacz także:
- Policjanci ocalili 5 szczeniaków: "Małe, słodkie psiaczki będą szukać swoich domów
- Psy, które wyglądają jak właściciele. "Wszyscy się śmieją, że jesteśmy bliźniakami"
- Psy, które ratują ludzkie życie. "Czasami trudno je powstrzymać, żeby się do kogoś nie przytulały"
Autor: Agnieszka Wojnarowska
Reporter: B. Zalewska, P. Stolc, M. Ziemlińska-Mazurek
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN