Mężczyzna spotkał w swoim ogródku żubra. "Lekarz weterynarii uśpił zwierzę"

Żubr uciekł z hodowli
Żubr uciekł z hodowli
Źródło: KMP w Poznaniu
Mieszkaniec Tulców pod Poznaniem nie spodziewał się, że poranek rozpocznie od spotkania z żubrem. Jak się okazało, zwierzę uciekło z pobliskiej hodowli w Szewcach. Służby szybko zareagowały. Nagranie trafiło do sieci.
Kluczowe fakty:
  • Żubr uciekł z hodowli w Szewcach i pojawił się na posesji w Tulcach.
  • Zwierzę zostało uśpione przez weterynarza i przewiezione do zagrody.
  • Policja bada, w jakich okolicznościach doszło do ucieczki żubra.

Żubr w Tulcach. Nietypowy gość o poranku

Środowy poranek w Tulcach okazał się wyjątkowo niecodzienny dla jednego z mieszkańców. Na swojej posesji natknął się na... żubra. Zwierzę uciekło z pobliskiej hodowli w Szewcach, a służby musiały szybko zareagować. – Około godziny 5.20 otrzymaliśmy zgłoszenie od mieszkańca, że w jego przydomowym ogródku znajduje się żubr. Na miejsce został wezwany lekarz weterynarii, który uśpił zwierzę. Następnie żubr został przewieziony do hodowli – poinformowała młodszy aspirant Anna Klój z Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu.

Ucieczka żubra – policja bada okoliczności

Obecnie policja prowadzi działania mające na celu ustalenie, jak doszło do ucieczki zwierzęcia z zabezpieczonej hodowli. Przypadek wzbudził zainteresowanie mieszkańców oraz mediów, choć na szczęście nie zakończył się dramatem.

– Zwierzę było spokojne. Nie wyrządziło żadnych szkód. Nikt nie został również poszkodowany – dodała funkcjonariuszka.

Więcej informacji z kraju i ze świata znajdziesz na tvn24.pl.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości