Czym są magoty gibraltarskie? Opis oraz zdjęcia tych stworzeń z pewnością dostarczą niejednej osobie wiele radości. Magoty gibraltarskie to gatunek małp – jedynych przedstawicieli tych ssaków zamieszkujących rejon w Europie, Gibraltar. Historia magotów na Gibraltarze może zadziwić niejedną osobę.
Magoty gibraltarskie – opis jedynych małp Europy
Magoty gibraltarskie są populacją niewielkich pod względem rozmiarów małp z gatunku makaków berberyjskich (łac. Macaca sylvanus ). Nazwa zwyczajowa małp wywodzi się od ich miejsca zamieszkania – Gibraltaru. Przypomnijmy, że Gibraltar to brytyjskie terytorium zamorskie, brzegowe, graniczące na północy z Hiszpanią. Jest to jeden z najbardziej wysuniętych na południowy zachód terytoriów kontynentu Europejskiego i zarazem jedyne miejsce w Europie, w którym można spotkać żyjące na wolności małpy.
Zwierzęta
Magoty gibraltarskie to gatunek zagrożony wyginięciem – szacuje się, że obecnie żyje około 230 osobników. Ten sam gatunek żyje także w Afryce Północnej, ale klasyfikowany jest oddzielnie. Na północy Afryki żyje ok. 10-20 tysięcy przedstawicieli tego gatunku małp. Z zagadnieniem dotyczącym ochrony gatunku wiąże się także kwestia pewnej legendy.
Magoty gibraltarskie a sprawa brytyjska
Przez siedemdziesiąt sześć lat, od 1915 do 1991 roku, magoty gibraltarskie, opisowo zwane także magotami z Gibraltaru, były chronione przez armię brytyjską, a następnie pułk gibraltarski. Armia dbała o kontrolę populacji i jej stan zdrowotny. Co najważniejsze - magotów gibraltarskich nie hodowano, nie dbano też o nie dla mięsa lub futra. Brytyjczycy troszczyli się o małpy, aby te mogły przetrwać.
Ciekawostką jest fakt, że do opieki nad stadami magotów wyznaczani byli konkretni oficerowie lub podoficerowie. Obowiązek ten traktowany był jak każdy inny element służby wojskowej. Magotom gibraltarskim dostarczano ich ulubionego pożywienia – owoców i orzechów. Stopień upodmiotowienia małp był niezwykle wysoki.
Każda z nich była oficjalnie spisywana, urodziny i zgony każdej małpki odnotowywane. Imiona przypisywane były ponoć po najwyższej rangi żołnierzach. Chorymi lub zranionymi magotami opiekowano się w wyspecjalizowanym szpitalu wojskowym, w którym były traktowane na równi z innymi żołnierzami.
Szukając przyczyn takiego zachowania armii brytyjskiej oczywiście nie można pominąć i nie docenić faktycznych starań i dobrych intencji odnośnie do przetrwania tego jedynego wszak gatunku małp zamieszkujących Europę. Czy altruizm był jednak jedyną przyczyną tak zaawansowanej ochrony magotów z Gibraltaru?
Jak się okazuje, nie do końca. Ustanowienie ochrony stada magotów na Gibraltarze wynikało z istnienia bardzo silnego przesądu. Mówił on o tym, że w momencie, gdy gibraltarskie magoty znikną z Gibraltaru, znikną z niego także Brytyjczycy. Chociaż opieka nad słynącymi z wdzięcznego wyglądu i pełnymi uroku małpkami, lubiącymi się zresztą bawić z człowiekiem, z pewnością nie należała do trudniejszych zadań, to jednak - jak widać - nie wynikała do końca z dobroci serca. Na początku XX wieku zbadano liczebność populacji magotów na Gibraltarze.
Okazało się wówczas, że przetrwało tylko jedno stado. Rozpoczął się więc okres intensywnej pomocy magotom przez wojsko brytyjskie tak, aby nie wyginęły i aby w konsekwencji - jak wierzono - Gibraltar nie został odebrany Wielkiej Brytanii.
Opieka nad populacją była bardzo pieczołowita, jednakże w 1942 roku, w trakcie II wojny światowej, odkryto, że populacja magotów gibraltarskich zmniejszyła się do zaledwie siedmiu osobników. Mimo najwyższych starań magoty są gatunkiem trudnym w zakresie rozmnażania. W praktyce informacja o tak niskiej liczebnie populacji magotów musiała być dla Brytyjczyków prawdziwym ciosem - możemy tak przypuszczać na podstawie decyzji samego Winstona Churchilla, premiera Wielkiej Brytanii, który nakazał uzupełnić populacje magotów gibraltarskich małpami z tego samego gatunku z Algierii.
Obecnie populacja Magotów została znacznie odbudowana (ok. 230 osobników), ale Gibraltar, jakby "na przekór", choć wciąż jest terytorium należącym do Wielkiej Brytanii, zyskał znaczną autonomię, a nawet własny rząd.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Po czym poznać, że zwierzę może mieć wściekliznę? "Produkuje bardzo dużo śliny"
- Linka treningowa dla psa – jak wybrać odpowiednią?
- Królik miniaturka jako doskonały towarzysz rodziny. Co warto wiedzieć o tym zwierzaku?
Autor: Adrian Adamczyk
Źródło zdjęcia głównego: Holger Leue/Getty Images