Główny Inspektorat Weterynaryjny o chorobie kotów
W środę, 28 czerwca Główny Inspektorat Weterynaryjny poinformował o wynikach badań kolejnych próbek pobranych od kotów.
- Wyniki dodatnie uzyskano w 15 z 19 już przebadanych próbek. Wszystkie wyniki dodatnie wskazują na materiał genetyczny wirusa grypy H5N1 i pochodzą z Gdańska, Gdyni, Pruszcza Gdańskiego, Lublina, Bydgoszczy i Poznania - podano w komunikacie.
- Dodatkowo w jednej ze zbadanych próbek na wydziale medycyny weterynaryjnej w SGGW, pochodzącej z Warszawy stwierdzono wynik dodatni w kierunku grypy H5N1, co oznacza 16 potwierdzonych ognisk - dodano.
Jak koty zakażają się ptasią grypą H5N1?
Dr hab. Piotr Rzymski w rozmowie z PAP wskazał, że w teorii wirus H5N1 może zakażać koty drogą kropelkową lub pokarmową. Jego zdaniem bardziej prawdopodobna jest druga opcja.
- Do zakażenia może dojść zarówno przez spożycie ptactwa dzikiego, na które polują koty swobodnie wypuszczane poza dom, jak i drobiu, który dostają zwierzęta karmione surowym mięsem lub szukające resztek żywności w śmietnikach. Poza tym H5N1 jest wydalany wraz z fekaliami, więc kontakt z nimi też może doprowadzić do infekcji - tłumaczył profesor UM im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu.
Jak dodał, na razie nie ma mowy o możliwości transmisji wirusa z kota na inne zwierzę czy człowieka. - Mamy przypadki infekcji w różnych miejscach Polski. [...] Nie ma udowodnionego przypadku, w którym zakażony kot rozniósł wirusa dalej. Te zwierzęta zakaziły się niezależnie od siebie, ale prawdopodobnie ze wspólnego źródła, biorąc pod uwagę fakt, że mówimy o przypadkach, które wystąpiły na przestrzeni krótkiego okresu - podkreślił ekspert.
Zdaniem dr hab. Piotr Rzymski należy, jak najszybciej ustalić, czy źródłem jest ptactwo dzikie, czy hodowlane.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- 19-kilogramowy kot robi furorę w sieci. Zwierzak przeszedł na dietę wraz z nową właścicielką
- Koty też chodzą do biblioteki. Pracownice wypożyczalni: "Wszystkie zwierzęta kochamy"
- Ile kotów w mieszkaniu to za dużo? Odpowiedź może zaskakiwać
Autor: Dominika Czerniszewska
Źródło: wetgiw.gov.pl/PAP
Źródło zdjęcia głównego: Guido Mieth/Getty Images