Jak rozpoznać ochojnika? Jakie rośliny preferuje ten podstępny szkodnik? Co możemy zrobić, by zapobiegać jego nieproszonym wizytom? Jak sobie z nim radzić, kiedy już nas odwiedzi? Jaki oprysk na ochojnika wybrać?
Ogród
Ochojnik – co to takiego?
Ochojniki (Sacchiphantes) to niewielkie mszyce z rodziny ochojnikowatych (Adelgidae). Te owady żerują licznie na roślinach iglastych, przyczyniając się do znacznych zmian w ich wyglądzie. Ten szkodnik w zależności od odmiany może mieć jedną roślinę żywicielską lub zmieniać swojego żywiciela. Zwykle jego ofiarą padają świerki pospolite (czasem także serbskie, białe oraz sitkajskie) i modrzewie. Sporadycznie można go znaleźć również na daglezjach, sosnach i jodłach.
Najczęściej spotykanym gatunkiem jest ochojnik świerkowo-modrzewiowy, który – jak sama nazwa wskazuje – upodobał sobie świerki i modrzewie. Jest mszycą dwudomową, która do pełnego cyklu rozwojowego potrzebuje pary karmicieli. By się pojawił, obie rośliny muszą rosnąć blisko siebie.
Pierwotnym żywicielem tego gatunku ochojnika jest modrzew, natomiast żywicielem wtórnym świerk pospolity. Larwy zimują na modrzewiach w okolicy pąków na pędach jednorocznych. Wczesną wiosną osobniki ochojnika w stanie larwalnym zaczynają żerować i w kwietniu przeobrażają się w samice, które składają jaja u podstaw igieł modrzewia. Z tych jajeczek wylęgają się kolejne larwy, które z kolei żywią się na młodych igłach i doprowadzają do ich brązowienia. Część z nich przekształca się w samice, które pozostaną na modrzewiu i dadzą początek nowemu pokoleniu ochojników. W czerwcu i lipcu okryją się one białym puchem i tak ukryte będą żerować i rozmnażać się, rodząc kolejne larwy. W wyniku ich działalności tkanka zostaje nakłuta, igła się załamuje, aż w końcu robi się brązowa i zupełnie usycha.
Niektóre larwy ochojnika zamienią się jednak w formy ze skrzydłami i przeniosą na świerk znajdujący się w pobliżu, gdzie także będą rodzić larwy. Po okresie karmienia się na świerku zapadną one w stan spoczynku, by tym sposobem przetrwać zimę. Wiosną ponownie rozpoczynają żerowanie na pączkach pędów wierzchołkowych, u podstawy których składają jaja. Uszkodzone pąki pod wpływem śliny ochojników przekształcają się w tak zwane galasy, które na początku są koloru kremowego, potem zielenieją, robią się różowe, a na końcu brązowieją, przypominając nieco szyszkę. Wnikają do niej wylęgłe larwy, które dojrzewają i których dorosłe, uskrzydlone formy przelatują na modrzew.
Innym często spotykanym gatunkiem ochojnika jest ochojnik świerkowy zielony, nazywany również ochojnikiem świerkowcem. Jego rozwój przebiega podobnie, ale galasy, jakie wytwarza, są znacznie większe niż u ochojnika świerkowo-modrzewiowego. Przypominają nieco małe ananasy i powstają przy podstawach pędów.
Warto wspomnieć także o ochojniku jodłowym, żerującym od dolnej strony igieł, który doprowadza do powstawania na ich powierzchni żółtawych, niewyraźnych plam. Z czasem drzewo oglądane z oddali wygląda, jakby miało brązowożółte igły. Dodatkowo są one pokryte białawym nalotem, który maskuje samice. Zaatakowane gałęzie jodły usychają w bardzo krótkim czasie.
Ochojnik – zwalczanie
Zwalczanie ochojnika wygląda podobnie jak w przypadku wszystkich rodzajów szkodników. Warto dokładnie poznać cykl życia tego owada i na każdym jego etapie zastosować właściwe środki. Przede wszystkim należy zwalczyć zimujące larwy ochojnika. Oprysk za pomocą odpowiedniego preparatu spowoduje uduszenie larw. Robimy to wczesną wiosną, choć niektóre środki można stosować już od jesieni. Jeśli zabieg zostanie przeprowadzony wystarczająco wcześnie, to nie dopuścimy do żerowania i tym samym do rozwoju młodych samic. Na tym etapie najczęściej stosuje się substancje zawierające oleje parafinowe.
Jeżeli nasza roślina została porażona przez ochojnika wcześniej i możemy zauważyć na niej galasy, koniecznie należy je usunąć i zniszczyć. Warto wiedzieć, że ochojniki zwalcza się bardzo trudno i niemalże niemożliwe jest pozbycie się ich zupełnie. Można jednak z całą pewnością przyczynić się do zmniejszenia ich liczebności.
W ciągu całego sezonu wegetacyjnego roślin narażonych na ataki ochojników, takich jak świerki, modrzewie, jodły i sosny, także warto stosować odpowiednie środki chemiczne. Wiele z nich wnika do ciała szkodnika wraz z sokami pobieranymi z rośliny. Oprócz oprysków warto też podlewać iglaki roztworami używanych preparatów, co może pomóc zwłaszcza przy starszych i wyższych egzemplarzach.
Kiedy odkryjemy kolejne pokolenia ochojnika, można użyć środków o działaniu kontaktowym. Unikajmy sadzenia modrzewi i świerków pospolitych blisko siebie. Możemy również zdecydować się na uprawę gatunków i odmian roślin całkowicie na niego odpornych, takich jak na przykład świerk kłujący.
Zobacz także:
- Współtwórczyni filmu "Elvis" ma już w domu cztery Oscary. "Moje dzieci nie są pod wrażeniem"
- Basia Pasek zdradza swoje sekrety na szczęśliwe życie. "Można zacząć od małych kroczków"
- 10 lat temu cała Polska nuciła hit "Koko Euro Spoko". Co słychać u zespołu Jarzębina?
Autor: Adrian Adamczyk
Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Klejdysz/Getty Images