Z wizytą u noworodka i świeżo upieczonych rodziców. Co zrobić, by odwiedziny były miłe, a nie irytujące?

Kiedy kobieta rodzi dziecko, rodzina i przyjaciele chcieliby je jak najszybciej zobaczyć. Z jednej strony ciekawość najbliższych jest zrozumiała – chcą w końcu poznać nowego członka rodziny, na którego czekali dziewięć miesięcy. Z drugiej strony, rodzice w tych pierwszych tygodniach życia dziecka potrzebują spokoju i zwyczajnie mogą nie mieć ochoty na odwiedziny. Co zrobić, by pierwsza wizyta u noworodka była dla mamy i dziecka przyjemna, a nie irytująca? W studiu Dzień dobry TVN gościliśmy blogerkę i mamę dwóch chłopców Martę Lech-Maciejewską i położną Joannę Kiełbasińską.

Rodzicom przydaje się asertywność

Wybierając się w odwiedziny do świeżo upieczonych rodziców, należy kierować się ich potrzebami i oczekiwaniami. Planując odwiedziny, w pierwszej kolejności wypada zapytać rodziców, czy taka wizyta jest mile widziana. Jeżeli rodzice chcą jak najszybciej wrócić do rzeczywistości i nie mają nic przeciwko przyjmowaniu gości w tym wyjątkowym i intymnym czasie, to jak najbardziej możemy ich odwiedzić. Jeżeli rodzice otwarcie przyznają, że pierwsze tygodnie życia ich dziecka chcą przeżyć i celebrować tylko w swoim gronie, należy to uszanować.

Świeżo upieczonym rodzicom w tych pierwszych dniach, tygodniach bardzo przydaje się asertywność.

Myślę, że w ogóle mogłaby powstać taka etykieta pierwszego tygodnia życia dziecka. Szczególnie w szpitalu, kiedy mama jest w ferworze poznawania swojego dziecka, swojego ciała, realizowania się w nowej dla siebie rzeczywistości. Bywają takie sytuacje, kiedy kobieta musi wietrzyć krocze, a w odwiedziny przychodzą np. szefowe z kwiatami.

- przyznała położna Joanna Kiełbasińska.

Marta Lech-Maciejewska, mama dwóch chłopców dodała, że:

Proszę mi wierzyć, pomimo, że jesteśmy w tym czasie szczęśliwe, to nie wyglądamy wtedy najlepiej. Jesteśmy zmęczone, przerażone, zestresowane.

O czym należy pamiętać, udając się z wizytą do noworodka?

W szpitalu świeżo upieczone mamy powinni odwiedzać jedynie rodzice, mąż, osoby, które były przy porodzie. Odwiedziny przyjaciół i dalszych znajomych zostawmy na późniejszy czas, w domu. To rodzice powinni asertywnie zdecydować, kiedy będą chcieli przyjąć do domu gości. Musi to być moment, kiedy rodzice będą czuli się już w pełni komfortowo w nowej rzeczywistości z nowo narodzonym dzieckiem.

Znajomi chcąc odwiedzić rodziców i dziecko powinni przed wizytą zapytać, czego potrzebuje dziecko, ale i mama. Zazwyczaj goście przynoszą często niepotrzebne ubranka dla maleństwa i pluszaki, które tylko zbierają kurz. Wszyscy rozpływają się nad maleństwem, a mało który gość pamięta o tym, by zapytać jak się czuje mama lub przynieść jej prezent.

Pamiętajmy o tych mamach, dobrym pomysłem jest przyniesienie czegoś dla nich. Może czasami przynieść im ciepły obiad? Młodzi rodzice nie zawsze mają czas na gotowanie.

- przyznała położna Joanna Kiełbasińska.

Marta Lech-Maciejewska dodała:

Dobrzy goście zawsze przynoszą dobre jedzenie.

Marta dodała również, by uprzedzić gości i poprosić ich o niedzwonienie domofonem lub dzwonkiem do drzwi.

Niech napiszą SMSa, że już są pod drzwiami.

Kolejną ważna kwestią jest też to, by przed wizytą zapytać się o stan zdrowia oraz upomnieć odwiedzających o umycie rąk. Dorośli często nie mają takiego przyzwyczajenia i od wejścia od razu chcą dotykać nasze dziecko. Młodzi rodzice dostają wtedy spazmów. Myjmy ręce!

Kiedy już zbliżymy się do dziecka, nie całujmy jego twarzy i rączek. Nie przyprowadzajmy dzieci, zwłaszcza w wieku przedszkolnym, ponieważ mogą przynieść niechciane wirusy i bakterie.

Zobacz też:

Autor: Redakcja Dzień Dobry TVN

podziel się:

Pozostałe wiadomości