
Napisała książkę, by pokazać jak wygląda życie pielęgniarki "Moja praca to narodziny i śmierć"
Christie Watson była pielęgniarką i chciała pokazać, jak wyglądała jej praca, dlatego też napisała książkę. Poznajcie sekrety zawodu pielęgniarki, które sytuacje są dla nich najtrudniejsze, a które najprzyjemniejsze? Z Christie Watson porozmawiała Anna Senkara.
Zobacz też: Zoperował rękę, wykorzystując protezę... stopy. Nowatorskie operacje w Elblągu
Kim jest Christie Watson?
Christie Watson przez dwadzieścia lat pracowała jako dyplomowana pielęgniarka dziecięcia. Większość tego czasu spędziła na dziecięcych oddziałach intensywnej opieki medycznej w rozmaitych szpitalach państwowej służby zdrowia, po czym została specjalistką medycyny ratunkowej i zajmowała się między innym szkoleniem personelu i pracą kliniczną w międzyoddziałowych zespołach ratunkowych.
Jak wygląda praca pielęgniarki?
W swojej nowej książce "Pielęgniarki. Sceny ze szpitalnego życia" zdradza największe tajemnice tego zawodu - prowadzi nas szpitalnymi korytarzami, poznaje z najbardziej niezapomnianymi pacjentami. Przedstawia historie wcześniaków, które walczą o życie, pacjentów onkologicznych, pacjentów otumanionych alkoholem i narkotykami...
To nie koniec, Christie w książce pokazuje wnętrze apteki szpitalnej oraz kostnicę.
Christie w swojej książce chce pokazać, że ten najbardziej niedoceniany z zawodów - zawód pielęgniarki - to źródło podstawowej opieki i życzliwości. Zbyt rzadko słyszymy głos pielęgniarek, a Christie jest tak szczera, mądra i przenikliwa, że godnie oddaje im sprawiedliwość. To wspaniała opowieść o życiu w jego najkruchszej fazie.
Więcej:






To opowieść pielęgniarki, która pracuje na różnych oddziałach w szpitalu. Nie są to polskie realia, więc czyta się to jak fascynującą podróż po zabiegach, rozmowach z ludźmi i przeróżnych przypadkach.
Zupełnie inaczej pisana niż "Tajemnice pielęgniarek". Nie wywiad a opowieść. Bardzo fajne zestawienie dwóch przeciwstawnych punktów widzenia na służbę zdrowia. Aż się prosi by napisać "tę samą". No bo czy polski pacjent choruje inaczej? Czy cierpi mniej/bardziej po skomplikowanej operacji? Czy wymaga jakieś totalnie innej opieki pielęgniarskiej?
Jeśli chcecie zobaczyć jak wygląda służba zdrowia w innym kraju to polecam przeczytać ten tytuł!