Budują dom wspólnymi siłami. I ty możesz pomóc rodzinie w potrzebie

Basia i Bartek są rodzicami czwórki dzieci. Troje z nich jest nieuleczalnie chorych. Mieszkali w trudnych warunkach, jednak to może się zmienić. Przyjaciele, sąsiedzi i nieznajomi budują dla nich nowy dom. Jak można im pomóc?

Pomoc dla rodziny Świder

Biały Dunajec odwiedziła nasza reporterka, Dagmara Kowalczyk. To właśnie tam trwa budowa domu dla rodziny Świder. Basia i Bartek to rodzice czwórki dzieci. Troje z nich cierpi na nieuleczalny zespół Leigha. Rodzina mieszka w dwóch pokojach, do których prowadzą kręte schody, po których ciężko Pani Basi sprowadzić wózek. Dzieci trzeba znosić po kolei, są podłączone do przenośnych respiratorów.

Pewnego dnia Pan Bartek postanowił, że tak dłużej być nie może. Zakasał rękawy i wziął się do pracy. Niestety, ze względu na inne obowiązki sam nie dawał rady. Z pomocą przyszedł przyjaciel, Zbyszek Prokop.

Chodzi o to, żeby pomóc tej rodzinie. Początkowo to miał być remont tego budynku, ale niestety okazało się, ze dom jest tak zniszczony, że remont jest niemożliwy. Trzeba było rozpocząć budowę nowego domu

- tłumaczy.

"Świderki challenge" - pomoc dla rodziny z Białego Dunajca

Zaczęli pracować w trzy osoby. Jednak szybko okazało się, że zadań do wykonania jest bardzo dużo, a rąk do pracy zbyt mało. Poprosili o pomoc.

Najpierw to byli strażacy, potem dołączyli do nas strażnicy graniczni, później lokalni przedsiębiorcy, prywatne osoby. Każdy, kto zobaczył sytuację, stwierdził, że tej rodzinie trzeba pomóc i tak pracujemy do dzisiaj

- mówi Pan Zbyszek.

Codziennie spotykają się rano, ustalają harmonogram pracy i ruszają do działania. Pomóc może każdy. Choroba tych dzieci postępuje, przy łóżeczkach jest coraz więcej sprzętu medycznego, a potrzeba do tego miejsca, dlatego wybudowanie domu jest tak istotne.