Za nami kolejna, piąta już edycja programu "Ślub od pierwszego wejrzenia". Spośród trzech par tylko jedna wytrwała w małżeństwie - to Iza i Kamil. Szczęśliwa żona odwiedziła studio Dzień Dobry TVN razem z mamą.
- Kamil został w domu. Niestety nie mógł przyjechać z nami tutaj. W ostatniej chwili dostał wolne w pracy, ale było już za późno, żeby zmieniać plany - wyjaśniła Iza.
Jak dodała, oczywiście nadal jest z Kamilem, a pomiędzy nimi stale "iskrzy".
"Ślub od pierwszego wejrzenia". Iza o Kamilu i wsparciu mamy
Iza wyznała naszym prowadzącym, że razem z mężem chcą rozwijać swoją relację i coraz poważniej myślą o tym, żeby razem zamieszkać. Być może nastąpiłoby to już wcześniej, ale pandemia nieco pokrzyżowała ich plany.
Uczestniczka "Ślubu od pierwszego wejrzenia" odniosła się też do opinii widzów na temat jej małżeństwa z Kamilem. Początkowo mało kto dawał im szansę.
- Jest bardzo ciężko, bo zgłaszając się do takiego eksperymentu, trzeba być troszeczkę silnym. Jest potrzebne to wsparcie bliskich i trzeba mieć w sobie tą wewnętrzną siłę. Nie każdy ją ma. Ja akurat jestem taką osobą, która cały czas gdzieś szuka tej siły w sobie. Wydaje mi się, że ją mam - mówiła.
Przez cały czas trwania programu Iza mogła liczyć na dobre słowo od mamy. Panie łączy wyjątkowa relacje.
- Powiedziałam jej, że będzie miała moje wsparcie. Tak było od samego początku, tak jest do dzisiejszego dnia i tak zostanie między nami. Wsparcie zawsze będzie miała, obojętnie co się wydarzy - zapewniła pani Karina Mikusz na naszych kanapach.
A jak Kamil dogaduje się z teściową? Mama Izy przyznała, że od początku mają "bardzo dobrą relację". - Bardzo szybko doszliśmy do wspólnego języka - przyznała.
"Ślub od pierwszego wejrzenia". Co dalej z Izą i Kamilem?
Pani Karina Mikusz nie ukrywa, że marzy jej się kościelny ślub córki. Iza na razie podchodzi do tego tematu na spokojnie.
- Myślę, że jest jeszcze za wcześnie, żeby mówić o takich planach. Gdzieś były wstępne rozmowy. Najpierw chcemy ze sobą zamieszkać i dalej się poznawać, budować tę relację, a potem będziemy myśleć o dalszych takich planach - mówiła.
Jak przyznała, najprawdopodobniej to Kamil przeprowadzi się do Warszawy. - Jakby nie było, jemu jest troszeczkę łatwiej zmienić pracę - dodała.
Zobacz też:
Tomasz Torres i Paulina Łaba pokazali wnętrza nowego domu. "Jesteśmy miłośnikami kolorów"
Autor: Mateusz Łysiak