Polak rozpracował enzym kluczowy w walce z koronawirusem. "Umożliwi stworzenie szybkiego testu przesiewowego"

Enzym, którego działanie może być kluczowe dla walki z koronawirusem, opracował wraz ze swoim zespołem prof. Marcin Drąg z Politechniki Wrocławskiej. Badacze już teraz nieodpłatnie udostępnili swoje wyniki naukowcom z całego świata. Na czym polega działanie tego enzymu? Prof. Marcin Drąg wyjaśniał to w rozmowie z Dzień Dobry TVN.

Naukowcy na całym świecie pracują nad szczepionką i lekarstwem na koronawirusa. Polacy opracowali enzym, którego działanie może być kluczowe dla walki z tym wirusem. Jest to zespół prof. Marcina Drąga z Katedry Chemii Biologicznej i Bioobrazowania Politechniki Wrocławskiej, który jest zeszłorocznym laureatem nagrody Fundacji na rzecz Nauki Polskiej zwanej "polskim Noblem".

Odkrycie wrocławskich naukowców

Jak ważne może być odkrycie tego enzymu dla wypracowania formuły leku na koronawirusa?

W chwili obecnej najbardziej intensywne badania trwają w zakresie identyfikacji kluczowych enzymów albo białek, które mogą być celami dla leków. My się skupiliśmy na badaniach jednego z głównych enzymów, który jest w środku tego wirusa. To jest proteaza, która powoduje, że wirus może dojrzewać. Jeżeli zatrzymamy jej działanie, to oczywiście natychmiast zatrzymujemy rozwój tego wirusa, czyli teoretycznie możemy powiedzieć, że go zabijamy

- mówi prof. Marcin Drąg.

Nad tym projektem wrocławscy badacze od kilku lat współpracują z grupą prof. Rolfa Hilgenfelda z Lübeck University w Niemczech. Miał on olbrzymi wpływ na znalezienie odpowiednich terapii i wygaszenie poprzedniej epidemii SARS.

Byliśmy z profesorem w kontakcie od stycznia. Tak szybko, jak ten enzym był u niego w laboratorium otrzymany, przywiózł nam go osobiście do Wrocławia i zaczęliśmy go badać. Określamy tzw. specyficzność substratową, inaczej - określamy mechanizm działania takiego enzymu. Bardzo dokładnie mapujemy, co potrafi zrobić i jakie są kluczowe miejsca do stworzenia leków albo testów diagnostycznych

- podkreśla gość Dzień Dobry TVN.

Wynikami badań wrocławscy naukowcy podzielili się z całym światem - nieodpłatnie i bez opatentowania.

Jak bardzo może to przyśpieszyć prace nad ewentualnym lekiem?

Napisało do mnie kilkadziesiąt osób, współpracujemy obecnie z kilkunastoma laboratoriami z całego świata. Jest kilkadziesiąt tysięcy wejść na preprint, to niespotykana liczba, zwykle jest kilkaset, tak że to naprawdę cieszy się dużą popularnością

Test przesiewowy w pół godziny

Enzym jest dosyć ciekawy, bo umożliwia stworzenie bardzo szybkiego testu diagnostycznego.

Trwają już rozmowy z wieloma instytucjami w Polsce nad stworzeniem takiego szybkiego testu przesiewowego. Myślę, że jeżeli się nam uda to zrobić, to poniżej pół godziny będzie można mieć wstępną odpowiedź, czy ktoś jest podejrzany o koronawirusa, czy nie. Bardzo intensywnie w tym kierunku działamy

- zapewnia prof. Drąg.

Enzym - testy przesiewowe za kilka tygodni?

Od kiedy takie testy mogą być dostępne? Jak długa jest droga do leku w aptekach?

Dostarczyliśmy całą technologię na temat selektywności i dostarczyliśmy kluczową sekwencję, klucz do tego enzymu, który jest zamkiem. W chwili obecnej trwa budowa sensorów. Jeśli to się uda, myślę, że to jest kwestia tygodni. Testy diagnostyczne nie wymagają działania na ludziach, czyli nie istnieje zagrożenie dla życia, bierzemy próbkę śliny i możemy badać obecność wirusa

Drugim kierunkiem badań jest testowanie leków, które już są. Na tym skupiło się większość laboratoriów na świecie. Okazuje się, że wiele z nich, nie tylko tych antywirusowych, ma dodatkowe spektrum działania, m.in. te stosowane przy HIV czy malarii.

Dla mnie prawdziwym liderem jest lek, który jest w 3 fazie badań klinicznych, remdesivir. Stworzyła go amerykańska firma Gilead, na ebolę 4 lata temu. Jak ebola wygasła, to badania trochę spowolniły. W styczniu podano ten lek w USA pacjentowi w stanie bardzo ciężkim i na drugi dzień była dramatyczna poprawa. Tak że wiadomo, że działa. Chińczycy także zaczęli prowadzić badania kliniczne na ogromną skalę

- zaznacza nasz rozmówca.

Lek obecnie nie jest zaakceptowany przez żadną agencję na świecie, ale jak podkreśla prof. Drąg, był już z powodzeniem stosowany w Czechach. Dlatego, jego zdaniem, polski rząd powinien się nim zainteresować, bo zanim lek zostanie wprowadzony, Gilead udostępnia terapię eksperymentalną.

Ważne!

Jeśli masz wysoką gorączkę, duszności, kaszel, bóle mięśni i czujesz się osłabiony bezzwłocznie zgłoś się do szpitala zakaźnego lub skontaktuj z najbliższą stacją sanepidu. Wszystkie niezbędne i najświeższe informacje dotyczące koronawirusa znajdziesz w Raporcie specjalnym o koronawirusie.

Zobacz też:

Autor: Luiza Bebłot

podziel się:

Pozostałe wiadomości