Piosenka o koronawirusie
Karol Koprukowiak jest ojcem trójki dzieci. Ze względu na zaistniałą sytuację cała rodzina spędza swój czas w domu. Jednak nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Pomysłowy tata postanowił zaangażować dzieci do kreatywnej aktywności. Wspólnie nagrali piosenkę o koronawirusie.
Koronawirusie chcesz dostać tu się. Lecz my się nie damy, bo z domu się nie ruszamy
- śpiewa Helenka.
Zaraz po niej zaczyna rapować straszy brat Jonasz:
A teraz to złap, antywirusowy rap. Myję ręce często, mydło nakładam gęsto i jeszcze to złapcie – nie kaszlę na babcię
Antywirusowy rap
To miał być tylko filmik dla naszych znajomych. Jeden ze znajomych poprosił mnie, żebym zrobił z tego publiczny post, bo chciał to komuś pokazać, udostepnić, no i od tego się zaczęło
– wyjaśnił Karol Koprukowiak.
Rodzina Koprukowiaków często spędza swój czas na wspólnej zabawie i muzykowaniu.
Gramy jakieś utwory, przerabiamy je sobie, wymyślamy teksty. Helena powiedziała, że ona ma taką piosenkę o koronawirusie, a Jonasz powiedział: „To ja zarapuje!”. Zaczęliśmy robić jakieś bity i Jonasz zaczął rapować
– powiedział Karol.
Produktywnie spędzony czas
Karol udostępnił nagranie ich wspólnego występu w Internecie. Utwór od razu zdobył serca internautów. Kilkuletnia dziewczynka śpiewa refren, a jej starszy brat rapuje. Cały utwór skupiony jest na koronawirusie i walce z chorobą, jednocześnie bawi i edukuje.
Zakochalam sie! Az chce sie zostac w domu! Brawa ???
Koks nuta. Nie wychodzę z domu ????
Mam nową piosenkę do śpiewania przy myciu rąk! Bardzo wpada w ucho i nie chce wyjść z głowy ❤
- takie komentarzy pojawiły się pod nagraniem.
Zobacz też:
- Maseczki, żele, testy. Kto i jak zarabia na koronawirusie?
- Wielka Brytania: noworodek najmłodszym zakażonym koronawirusem
- Szkoły zamknięte z powodu koronawirusa. Czy egzamin ósmoklasisty i matura zostaną przełożone?
Autor: Pola Namysł