Ojciec i trener Huberta Hurkacza o sukcesie tenisisty: "Poradził sobie z emocjami, pokazał umiejętności"

Dzień Dobry TVN
Hubert Hurkacz wygrywając z Rogerem Federerem podczas Wimbledonu zapisał się na kartach historii polskiego tenisa. O sukcesach 24-latka w Dzień Dobry TVN rozmawiają: Krzysztof Hurkacz, tata Huberta, oraz Piotr Woźniacki, były piłkarz, tata i trener tenisistki Caroline Wozniacki.

W poniedziałkowym notowaniu światowego rankingu ATP Hubert Hurkacz przesunie się co najmniej na 11. miejsce, najwyższe w karierze.

Zwycięstwa Huberta Hurkacza

– Huberta poznałem, gdy miał 18 lat. Pierwszy raz widziałem go w Indian Wells, bo z Karoliną trenował. Teraz poznajemy się coraz lepiej, bo mieszkamy w tym samym budynku – mówi Piotr Woźniacki, śmiejąc się.

Hubert Hurkacz jako czwarty polski tenisista w historii awansował do ćwierćfinału turnieju wielkoszlemowego w Wimbledonie. Teraz, po sensacyjnym zwycięstwie z legendą światowego tenisa, Rogerem Federerem, Hubert Hurkacz po raz pierwszy w karierze znalazł się w półfinale turnieju wielkoszlemowego. 24-latek z Wrocławia został także pierwszym zawodnikiem w historii, który wygrał set do zera z Rogerem Federerem podczas Wimbledonu i pierwszym od 2002 roku, który pokonał tam Szwajcara w trzech setach.

W półfinale Hubert Hurkacz spotkał się z Włochem Matteo Berrettinim. Po zaciętej walce Polak w pięknym stylu zakończył przygodę z tegorocznym turniejem.

Hubert Hurkacz w półfinale Wimbledonu

Jak rodzice Huberta Hurkacza odebrali mecz z Rogerem Federerem? – Nie było łatwo, wiele emocji. Mocno trzymaliśmy kciuki. Mecz był długi. Szkoda, że przegrany, ale to jest dobre kolejne doświadczenie, kolejny duży krok, aby Hubert sięgał po to, o czym marzy – mówi Krzysztof Hurkacz. – Wynik i sposób, w jaki Hubert doszedł do półfinału, jest świetny. Pokonał na swojej drodze wielu utytułowanych zawodników, takich, z którymi chciał grać. Poradził sobie z emocjami, pokazał umiejętności – dodaje.

Agnieszka Woźniak-Starak zastanawia się, czy wygrana dla sportowca to jest psychiczne wejście na inny poziom. – Hubert pokonując najlepszego gracza naszej dekady, czyli Rogera Federera, w tym stylu, na Wimbledonie – ci, którzy mają cokolwiek do czynienia ze sportem, rozumieją, czego dokonał – mówi Piotr Woźniacki.

– Przegrał tę ostatnią piłkę, ale mam nadzieję, że będziecie mieć jeszcze dużo ciekawych chwil i radości, bo myślę, że ma taki poziom, że można wierzyć w to, że wygra tę ostatnią piłkę w finale. Najbliższy turniej, który przyniesie mu chwałę, to jest US Open – dodaje trener.

Co sam Hubert mówił o wygranej? – Rozmawialiśmy rodzinnie z Hubertem, z mamą i z siostrą. Oczywiście, jak to sportowiec, który pojechał na turniej, po to, żeby podnieść puchar na jego zakończenie, sportowo jest niezadowolony. Natomiast kiedy przychodzi chwila refleksji, trzeba ocenić efekt, który osiągnął, to, co skumulowało się w ostatnich kilku dniach. Jestem pewien – od dawna byliśmy – że to jest tylko odskocznia, jeden z etapów. Przykro dla niego zakończony, bo celował w finał i wygraną tego. Jednak sportowo osiągnął bardzo dużo – mówi Krzysztof Hurkacz.

Hubert Hurkacz na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio

Mimo że występ na Igrzyskach Olimpijskich nie daje punktów w rankingu, jest marzeniem każdego tenisisty. Na co, zdaniem Krzysztofa Hurkacza, Hubert liczy w Tokio? Sam wyjazd na olimpiadę to był cel już w zeszłym roku, kiedy Hubert był w rankingu na granicy zakwalifikowania. Natomiast on zawsze jedzie po to, żeby wygrać.

Zobacz także:

To oni stoją za sukcesem Huberta Hurkacza. "Trudno było nam uwierzyć, że to naprawdę się dzieje"

Igrzyska w Tokio. Wspaniali sportowcy zabiorą widzów w olimpijską podróż. "Emocji nie zabraknie i w tym roku"

Igrzyska Olimpijskie w Tokio. Pandemiczny stan wyjątkowy podczas całej olimpiady

Autor: Magdalena Zamkutowicz

podziel się:

Pozostałe wiadomości

Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana
Materiał promocyjny

Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana