To oni stoją za sukcesem Huberta Hurkacza. "Trudno było nam uwierzyć, że to naprawdę się dzieje"

Dzień Dobry TVN
Hubert Hurkacz to jeden z najzdolniejszych tenisistów. Po wielkim zwycięstwie w turnieju w Miami o Polaku mówił cały świat. Jak sukces syna świętowali rodzice mistrza? Zdradzili to Kindze Burzyńskiej.

Rodzice Huberta Hurkacz o wielkim sukcesie syna

Hubert Hurkacz w Wielkanocną Niedzielę wygrał prestiżowy turniej tenisowy w Miami. W finale Polak pokonał pochodzące z Włoch Jannika Sinnerema. Dzięki wygranej Hurkacz awansował na 16. miejsce w rankingu ATP. Jak sukces syna świętowali Zofia i Krzysztof Hurkaczowie, rodzice tenisisty? - Trudno było nam uwierzyć, że to naprawdę się dzieje. Ale to fakt. Hubert wygrał w Miami Open - mówiła w rozmowie z Kingą Burzyńską pani Zofia.

Z powodu pandemii państwo Hurkaczowie nie mogą jeździć razem z synem na turniej. Jak ogląda im się mecze Huberta na domowej kanapie? - Dużo trudniej. Choć w domu możemy sobie pozwolić na więcej, to brakuje nam tej interakcji z zawodnikiem - mówił pan Krzysztof.

Hubert Hurkacz - jak został tenisistą?

Wygrana w turnieju w Miami nie byłaby możliwa, gdyby nie wielki talent Hurkacza i wielkie wsparcie, które otrzymuje od rodziców. Jak to się stało, że Hubert w ogóle zaczął grać w tenisa? - My graliśmy, ale nie był do niczego zmuszany, to wyszło zupełnie naturalnie. To, co udało mu się osiągnąć, to przede wszystkim zasługa jego siły i ciężkiej pracy - dodała pani Zofia.

Czy Hubert dzwoni do rodziców po turnieju? - Tak, robi to niezależnie od tego, czy wygrał, czy nie. Dzieli się z nami swoją radością i emocjami - mówiła.

Warto dodać, że w rodzinie państwa Hurkaczów jest jeszcze jeden bardzo utalentowany zawodnik. To siostra Huberta, Nika. Jak to się stało, że też zaczęła grać? Dowiecie się tego z naszego materiału.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl.

Zobacz także:

Agnieszka Hajdukiewicz o niepełnosprawności: "Nie mam nóg, ale mam skrzydła, dzięki którym latam"

Basia Kurdej-Szatan i jej ciążowy stolik kawowy. "Jakoś mnie wzięło na wspomnienia..."

Nowy program z Dorotą Wellman. Poznaj niezwykłe historie tych "Inspirujących kobiet"

Autor: Katarzyna Oleksik

Reporter: Kinga Burzyńska

podziel się:

Pozostałe wiadomości