Ma 27 lat, pochodzi z Ukrainy a dokładnie z Doniecka. Mieszka w Warszawie. Pracował w korporacji, gdzie zajmował się analizą danych. Udział w 8.edycji programu „Top Model” zmienił jego plany. Sprawdźmy, co się zmieniło w życiu Staszka Obolewicza.
Staszek przyjechał do Polski 6 lat temu. Zdecydował się na ten krok, gdyż w jego rodzinnym mieście Doniecku, było niebezpiecznie. Podczas konfliktów, jakie miały miejsce na Ukrainie wojskowi przymuszali mężczyzn, aby wstępowali do wojska. Staszek zdecydował się opuścić miasto i znaleźć pracę w Warszawie. Po pewnym czasie do Staszka dołączyła mama.
Jak przyjechałem do Warszawy w lipcu. Skończyłem studia, piałem pracę dyplomową i to był okres, żeby bronić pracę. Zacząłem przygotowywać dokumenty i nastawić się na to, że za niedługo wyjeżdżam.
Staszek zaczął studia na Uniwersytecie Warszawskiem, ze względu na bariery językowe zrezygnował. Ponadto model pracował po 8 godzin w sklepie z ubraniami i nie miał czasu na naukę.
Później podjąłem pracę w korporacji – byłem odpowiedzialny za analizę danych, to w dużym skrócie, a firma ta zajmowała się nieruchomościami na całym świecie.
Polskie korzenie
Model przyznał, że ma polskie korzenie po linii ojca. Przed wojną dziadek Staszka mieszkał w Polsce i był Polakiem. Uciekł jednak do Doniecka, gdzie założył rodzinę.
Jakie plany ma po "Top Model"?
Staszek przed wystąpieniem w programie rzucił pracę w korporacji. Teraz widzi siebie w modelingu. Podjął już współpracę z agencją i niebawem poczyni większe kroki w kierunku kariery modela.
Czy jego życie zmieniło się po programie? Jak twierdzi, nie czuje tego. Jedyne co się zmieniło to fakt, że stał się bardziej rozpoznawalny, a ludzie proszą go o zdjęcia.
Zobacz też:
- Tylko u nas. Joanna Krupa opowiedziała, jak radzi sobie w roli matki
- Mama top modelka. Życie prywatne Klaudii El Dursi
- Joanna Krupa wróciła do pracy. Czy poprowadzi finał Top Model?
Autor: Nastazja Bloch