Baranek Niunio
Niemce, przedmieście Lublina. To tutaj mieszka Niunio - niepełnosprawny baranek.
Ma niedowład tylnych kończyn, uszkodzone kręgi lędźwiowe. Nie wiemy jak to się stało, a stało się w dużej hodowli, gdzie się urodził, najprawdopodobniej po narodzinach
- tłumaczy Jacek Sokołowski, opiekun zwierzaka.
Niunio wymaga stałej opieki. W nocy jest wkładany w specjalne legowisko. Rano trzeba sadzać go na wózek i wypuszczać z innymi owcami na wypas.
Większość dnia przebywa w wózku. Robimy mu masaże, w ciągu dnia jest też wyciągany z wózka, żeby się zdrzemnął
- dodaje opiekun.
W miejscu, gdzie się urodził, został odrzucony przez stado. Owce nie chciały go zaakceptować, bały się wózka. Na szczęście trafił pod opiekę pana Jacka i… owcy Jadzi.
Przyjaźń w świecie zwierząt
W nowym stadzie Niunio został przyjęty dojść szybko. Szczególnie, przez jedną koleżankę.
Owca Jadwiga przychodzi do nas do domu, dlatego, że została wychowana przez nasze psy i od razu widziała, że on też dużo z nami przebywa. Zaprzyjaźnili się i większość czasu, większość dnia spędzają razem
- wyjaśnia Jacek Sokołowski.
I dodaje, że Niunio, pomimo swoich niepełnosprawności, jest wesoły i szczęśliwy. Rehabilitacja też przynosi skutki.
Ma coraz lepsze czucie w tych kończynach, aczkolwiek uszkodzenia, jakie ma są konstrukcyjne i nie pozwalają mu na to, żeby stawał na kończynach na dłuższą chwilę
- tłumaczy opiekun.
Zobacz też:
Studenci projektują protezy dla psiaków. Dzięki ich pomocy Reksio znów może chodzić
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.
Autor: Anna Korytowska