Lider zespołu "Pudelsi" walczy o życie. Muzyk zbiera pieniądze na drogi lek

Ratujmy ''Püdla''
Andrzej Püdel Bieniasz założyciel, lider i gitarzysta legendarnego zespołu "Pudelsi", choruje na rzadką odmianę chłoniaka. Muzyk potrzebuje wsparcia finansowego, które umożliwi mu dalsze leczenie. Rodzina apeluje o pomoc.

Andrzej Püdel Bieniasz – choroba

Andrzej "Pudel" Bieniasz to gitarzysta i lider grupy Pudelsi. Muzyk od roku walczy z rzadkim nowotworem. Jak wspomina jego żona, Beata Żarska- Bieniasz, z końcem października zeszłego roku mąż zaczął narzekać, że słabo się czuje. Ze względu na intensywny sezon koncertowy rodzina przypuszczała, że jest to tylko kwestia zmęczenia. Artysta udał się jednak na badania.

- Jechałem autem i nagle dostałem telefon z laboratorium, gdzie wykonywałem badania krwi. Okazało się, że mam bardzo złe wyniki. Musiałem zgłosić się do lekarza. Wykryto chłoniaka. Dwa dni i już byłem w szpitalu. Natychmiast przetoczenie białych i czerwonych krwinek – opowiadał Andrzej Bieniasz .

Lekarz przedstawił rodzinie plan leczenia na najbliższe miesiące. Andrzej otrzymał kilka cykli chemii, a także poddał się przeszczepowi komórek macierzystych. W czasie choroby opiekę nad nim przejęła żona oraz dzieci. Pani Beata przyznała, że choć panicznie boi się wszelkich igieł, musiała nauczyć się rodzić zastrzyki.

- Człowiek musi zmienić życie o 180 stopni. Wielkie oparcie to są dzieci. Ja bym sobie fizycznie nie dała rady sama. Cały czas któreś z dzieci jest z nami. Cały czas nie tracę nadziei, ze z tego wszystkiego wyjdziemy cało, bo się umówiliśmy, że się razem zestarzejemy i tak ma być- podkreślała Beata Żarska- Bieniasz, żona "Püdla".

Nawrót choroby

Gra jest dla Andrzeja całym światem. Podczas choroby wciąż trzymał gitarę. Niepokojąca wydała mu się sytuacją, gdy podczas jednego z utworów nie był w stanie docisnąć akordu. Następnie z rąk zaczęły wypadać mu także inne przedmioty. W ciągu dwóch tygodni przestał chodzić. 14 listopada 2020 zdiagnozowano nawrót choroby.

- Chłoniak wrócił, zaatakował głowę i rdzeń kręgowy. Jedyną dobrą wiadomością, jaką dostaliśmy, to, że jest lekarstwo na wznowę tego typu chłoniaka, ale nie jest refundowane. Trzytygodniowa kuracja kosztuje 12 tysięcy - mówiła Beata Żarska- Bieniasz.

W pomoc zaangażowała się siostra bliźniaczka Andrzeja, która założyła zbiórkę. Przyjaciele z zespołu zorganizowali koncert charytatywny online "Gramy dla Pudla". Lek jest największą nadzieją na poprawę zdrowia Andrzeja. Już miesięczna kuracja przyniosła dobre rezultaty.

- Gdyby nie moja żona Beata, to moje życie nie miałoby sensu. Jest niesamowita. Bardzo się boję, jak odchodzi gdzieś. My się kochamy cały czas – powiedział Andrzej Püdel Bieniasz.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl

Zobacz także:

Kwarantanna współdomownika a kwarantanna po kontakcie z osobą zakażoną. Ekspert wyjaśnia różnicę

Radosław Majdan marzy, by Henio poszedł w jego ślady: "Ma szeroki rozstaw palców, jest idealny na bramkarza"

Powstała darmowa pomoc psychologiczna dla służby zdrowia. "Medycy nie radzą sobie z obciążeniem, pojawiają się lęki"

Autor: Nastazja Bloch

Reporter: Agnieszka Reczek-Bogacka

podziel się:

Pozostałe wiadomości