Karta świąteczna z apelem o pomoc
Brytyjski tygodnik "Sunday Times" poinformował, iż mieszkająca w Londynie 6-letnia Florence Widdicombe zauważyła, że jedna z zakupionych przez nią kartek świątecznych jest już zapisana:
Jesteśmy zagranicznymi więźniami w Qingpu w Szanghaju w Chinach zmuszonymi do pracy wbrew naszej woli. Proszę nam pomóc i poinformować organizacje broniące praw człowieka.
Więcej:
- "Przybieżeli w cichą noc do ślicznej Panny?", czyli teksty polskich kolęd
- Wigilia bez stresu, czyli jak rozdzielić obowiązki
- Dramatyczny apel na świątecznej kartce. Sześciolatka poruszyła lawinę
Niewolnicza praca w Chinach
Autor apelu, która była na kartce świątecznej poprosił również, aby skontaktować się z dziennikarzem Peterem Humphrey'em, przebywającym w tym samym więzieniu w Szanghaju przez 23 miesiące. Według dziennikarza od co najmniej dwóch lat zagraniczni więźniowie pracują przy kartkach dla Tesco.
Autor: Bartosz Sobkowiak
Źródło zdjęcia głównego: E+
podziel się: