Justyna Kowalczyk pociesza Igę Świątek po przegranej w Tokio. "Te łzy przyniosą w przyszłości sporo radości"

Justyna Kowalczyk, Iga Świątek
Bartosz Krupa/East News, Press Focus/x-news
Iga Świątek poleciała do Tokio z nadzieją na medal w singlu. Polska tenisistka dzielnie walczyła, ale nieoczekiwanie przegrała w drugiej rundzie z Hiszpanką Paulą Badosą. Po pojedynku 20-latka cała we łzach długo nie była w stanie wstać z ławeczki. Igę pocieszyła biegaczka narciarska Justyna Kowalczyk, która podzieliła się swoim doświadczeniem.

Tokio 2021. Iga Świątek - Paula Badosa 3:6, 6:7

Iga Świątek bardzo spokojnie i pewnie rozpoczęła rywalizację w Tokio w minioną sobotę. Starszą o 11 lat doświadczoną Niemkę Monę Barthel pokonała w 67 minut 6:2, 6:2.

W poniedziałek 27 lipca Iga Świątek zmierzyła się z rywalką, która w tym sezonie gra najlepszy tenis w karierze. Niestety, to starcie nie przyniosło Polce za wiele dobrego. Iga Świątek przegrała mecz, a jej łzy, których przez długi czas nie była w stanie pohamować, oglądał cały świat.

Justyna Kowalczyk wspiera Igę Świątek

Biegaczka narciarska po przegranej Igi na igrzyskach w Tokio postanowiła dodać nieco otuchy młodszej koleżance.

- Każdy oddany sportowiec płaci frycowe- napisała na Twitterze Justyna Kowalczyk zapewniając, że nieustannie trzyma kciuki za młodą tenisistkę. Ta przyznała, że taki gest wiele dla niej znaczy. W efekcie doszło do budującej wymiany zdań. Treść korespondencji udostępniła na swoim profilu dziennikarka Karolina Korwin Piotrowska.

Zobacz wideo: Ziścił się czarny scenariusz dla polskiego tenisa. Iga Świątek i Łukasz Kubot pożegnali się z turniejem miksta

Zobacz też:

Autor: Oskar Netkowski

podziel się:

Pozostałe wiadomości