Z nieoficjalnych informacji wynika, że śledczy zabezpieczyli m.in. nagrania z hotelowego monitoringu.
Prokuraturę zawiadomiła dwudziestokilkuletnia kobieta, która miała się spotkać z Jarosławem B. w pokoju hotelowym. Pełnomocnik kobiety powiedział PAP, że jego klientka twierdzi, iż została zgwałcona przez sportowca. Do zdarzenia miało dojść w nocy z piątku na sobotę w jednym z sopockich hoteli.
- Doszło do zatrzymania w kontekście przestępstwa popełnionego w kierunku naruszenia wolności seksualnej. To wszystko co mam w tej chwili do przekazania - powiedziała prokurator Grażyna Wawryniuk z prokuratury okręgowej w Gdańsku.
Do PAP zgłosił się we wtorek adwokat Mateusz Dończyk, który poinformował, że z relacji jego klientki wynika, iż została brutalnie zgwałcona. Adwokat powiedział, że do zdarzenia miało dojść w nocy z piątku na sobotę w jednym z sopockich hoteli. "Klientka podejrzewa, że została też odurzona narkotykami" - powiedział Dończyk dodając, że z relacji kobiety wynika, iż "straciła świadomość".
Mecenas wyjaśnił, że w sobotę nad ranem kobieta miała wrócić do domu zamówioną najprawdopodobniej przez obsługę hotelu taksówką, a gdy poczuła się lepiej, zgłosiła się do lekarza, który dokonał obdukcji, a następnie na policję.
Dończyk poinformował PAP, że w poniedziałek kobieta została przesłuchana przez sąd w obecności prokuratora oraz biegłego psychologa. Wyjaśnił że jego klientka jest w bardzo złym stanie psychicznym.
W swojej sportowej karierze piłkarz Jarosław B. występował w Lechii Gdańsk, Amice Wronki i Widzewie Łódź. Był też reprezentantem Polski.
(PAP)
Zobacz również:
Córka Ani Przybylskiej została aktorką! Pójdzie w ślady mamy? [WIDEO] >>>
Białystok. Nożownik zaatakował matkę i córkę przed komendą policji >>>
Czym jest trauma, jakie są jej objawy i jak sobie z nią poradzić? >>>
Brutalna bójka nastolatek. Nikt nie reagował, wszyscy nagrywali >>>
Jak radzić sobie z poczuciem winy? >>>
Autor: Filip Yak