Materiał promocyjny

Jak nie zarazić domowników, czyli domowe chorowanie

Projekt bez tytułu (88).jpg
Projekt bez tytułu (88).jpg
Chorowanie w domu jest, jeśli można tak w ogóle mówić o chorowaniu, wygodne. We własnym lokum czujemy się bezpiecznie i mamy pod ręką wszystko, czego potrzebujemy. Jednak obecność chorego w miejscu, gdzie przebywają też inne osoby, rodzi obawę o ich zdrowie. Czy można się ustrzec transmisji wirusów?

Wirusy i bakterie są wszędzie tam, gdzie pojawiają się ludzie – w sklepach, domach, na ławkach w parku, na zakupach. To między innymi od stanu naszej odporności zależy, czy się nimi zarazimy oraz czy będą one dla nas mniej lub bardziej niebezpieczne. Dojrzały układ odpornościowy, który jest odpowiednio stymulowany do pracy, nie powinien mieć problemu ze zwalczeniem infekcji wirusowej. Często jesteśmy już odporni na poszczególne wirusy czy szczepy bakterii. Jednak nie zawsze.

Chorowanie w domu

Mówi się, że grypę trzeba wyleżeć. W przeciwnym razie może dojść do powikłań po chorobie. Tak naprawdę jednak każdą chorobę powinno się spędzić w łóżku. Odpoczynek fizyczny pozwala skupić wszystkie siły organizmu na walce z infekcją. Ponadto spędzając czas choroby w domu, uniemożliwiamy wirusowi dalszą transmisję. Mówiąc krótko, dbamy o innych, bowiem z pozoru niegroźna dla nas infekcja może wywołać dużo cięższe skutki u osób z jeszcze niewykształconą – jak niemowlęta – lub zaburzoną odpornością – jak pacjenci po chemioterapii.

Jak dbać o domowników?

Jeśli nie chcemy narażać nikogo z domowników na zarażenie, to powinniśmy unikać przestrzeni wspólnych, mieć oddzielne sztućce, talerz i kubek, dezynfekować powierzchnię po jej dotknięciu (np. klamkę od toalety), a także zachowywać dystans oraz zasłaniać usta i nos. Takie zabiegi pozwolą ograniczyć transmisję cząsteczek wirusów w powietrzu, ale niestety nie zlikwidują całkowicie ryzyka zakażenia.

Zdecydowanie pomocne jest utrzymywanie odpowiedniego dystansu. Nawet jeśli wirus pojawi się w środowisku, w którym przebywamy, to 2-metrowy dystans nie umożliwi mu dosięgnięcia naszych dróg oddechowych i w efekcie zakażenia.

Jak i co dezynfekować?

Szczególną uwagę należy poświęcić dezynfekcji miejsc, z których z łatwością wirus może przeniknąć do naszych dróg oddechowych lub błony śluzowej. Mowa tu o blatach w kuchni, toalecie i łazience. Należy w ich przypadku pamiętać o dezynfekcji, która usunie wirusa i zmniejszy ryzyko zakażenia domowników. Pamiętajmy także o regularnym i dość częstym wietrzeniu pomieszczeń!

Do dezynfekcji należy wybierać produkty z atestami reprezentatywnych organizacji certyfikujących np. Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego – Państwowego Zakładu Higieny. Taki atest posiadają produkty marki Lysol, dostępne w Polsce od jesieni 2020 roku. W portfolio marki znajdują się aerozol do dezynfekcji powierzchni oraz płyn do dezynfekcji prania, które zabijają 99,9% bakterii i wirusów*. Produkty marki Lysol są dostępne m.in. na Allegro.

Dezynfekcja prania

Brudne rzeczy chorego należy najlepiej wyprać osobno, w temperaturze 60 stopni Celsjusza. Nie wszystkie ubrania nadają się jednak do prania w tak wysokich temperaturach. Wówczas pomocny okaże się płyn do dezynfekcji prania Lysol, który zabija 99,9% bakterii i wirusów już w temperaturze 20 stopni Celsjusza*. Dzięki jego zastosowaniu zminimalizujemy ryzyko transmisji wirusa na ubrania innych domowników.

* Lysol Aerozol do dezynfekcji powierzchni: na podstawie przeprowadzonych badań, gdy produkt stosowany zgodnie z instrukcją użycia, na twardych nieporowatych powierzchniach. Zabija koronawirusa SARS-CoV-2 już w 1 minutę. Lysol Płyn do dezynfekcji prania: Antybakteryjny i wirusobójczy (w procesie namaczania) wobec: koronawirusa SARS-CoV-2, wirusa grypy H1N1, RSV (wirusa przeziębienia), wirusa przenośnego zapalenia żołądka i jelit (koronawirus TGE ATCC VR-763), wirusa opryszczki pospolitej typ 1 płyn do dezynfekcji prania w warunkach domowych.

Produktów biobójczych należy używać z zachowaniem środków ostrożności. Przed każdym użyciem należy przeczytać etykietę i informacje dotyczące produktu.

Autor: Adrianna Kowalczyk

Materiał promocyjny
podziel się:

Pozostałe wiadomości

Małgorzata Rozenek-Majdan stanęła przed sportowymi wyzwaniami

Małgorzata Rozenek-Majdan stanęła przed sportowymi wyzwaniami

Lukier pomarańczowy – sposób przygotowania i pomysły na zastosowanie

Lukier pomarańczowy – sposób przygotowania i pomysły na zastosowanie

Plan B dla tabletki "dzień po". Czym jest recepta farmaceutyczna?

Plan B dla tabletki "dzień po". Czym jest recepta farmaceutyczna?

Dołączyła do redakcji DDTVN. Co wiemy o Edycie Zając?

Dołączyła do redakcji DDTVN. Co wiemy o Edycie Zając?

Katarzyna Warnke otwarcie o współpracy z Izabelą Kuną. "Nie przyjaźniłyśmy się"

Katarzyna Warnke otwarcie o współpracy z Izabelą Kuną. "Nie przyjaźniłyśmy się"

Ile kosztują jajka? Sprawdzamy, w których sklepach są najtańsze

Ile kosztują jajka? Sprawdzamy, w których sklepach są najtańsze

Straż miejsca odebrała mu samochód. Powód? Kierowca nie opłacił gigantycznej liczby mandatów

Straż miejsca odebrała mu samochód. Powód? Kierowca nie opłacił gigantycznej liczby mandatów

Znalazła sposób, by ludzie zawsze ustępowali jej miejsca w komunikacji miejskiej. "Nawet się nie orientują"

Znalazła sposób, by ludzie zawsze ustępowali jej miejsca w komunikacji miejskiej. "Nawet się nie orientują"

Konar przygniótł dzieci. Są pod opieką ratowników

Konar przygniótł dzieci. Są pod opieką ratowników

Wypchany prosiak i głowa dzika. Jak wyglądała Wielkanoc w dawnej Polsce?

Wypchany prosiak i głowa dzika. Jak wyglądała Wielkanoc w dawnej Polsce?