"Huczne" wesele w Wyszkowie. Jeden z gości skończył zabawę w policyjnej celi

policja, wesele
TVN24
Niezapomniane i huczne wesele to marzenie wielu par młodych. Jeden z gości na przyjęciu w Wyszkowie postanowił je spełnić, problem w tym, że potraktował określenia zbyt dosłownie. Zabawa była tak szampańska, że w nocy, mając 2 promile alkoholu we krwi uszkodził samochody pozostałych weselników.

Zdemolował auta gości weselnych

33-latek bawiący się na weselu w Wyszkowie do serca wziął sobie powiedzenie, że wesele powinno być huczne. W środku nocy, kiedy kolejne toasty weselne zrobiły już swoje, uszkodził zaparkowane pod salą auta innych gości. Według relacji świadków, kiedy inne osoby zwróciły mu uwagę, stał się agresywny, a po chwili zasnął w pobliskich krzakach. Pobudka z pewnością nie należała do przyjemnych - przybyli na miejsce funkcjonariusze policji poinformowali go, że straty, które spowodował, wstępnie oszacowano na 2 tysiące złotych.

Sprawca szkód oświadczył, że nic nie pamięta

Jak można się było spodziewać, zapytany o okoliczności zdarzenia 33-latek stwierdził, że nic nie pamięta. Trudno się temu dziwić, skoro w chwili badania alkomatem w jego organizmie było ponad 2 promile alkoholu. Został zabrany na komisariat, gdzie przedstawiono mu zarzut uszkodzenia samochodów. Według informacji wyszkowskiej policji sprawca przyznał się. Oprócz obowiązku naprawienia szkód grozi mu do 5 lat więzienia.

Zobacz także:

Zobacz wideo: Ślub w czasach zarazy. Zosia Ślotała-Haidar wspomina wesele

Autor: Katarzyna Lackowska

Źródło: fakt.pl; eostroleka.pl

podziel się:

Pozostałe wiadomości