Helena Rubinstein, Pola Negri, Max Factor, Warner Brothers - światowe marki z polskimi korzeniami

Czy wiesz, że oni byli Polakiami?
Te osobowości poznał cały świat. Zasłynęli w różnych dziedzinach, zrobili wielką karierę, a dziennikarze z wypiekami na twarzach pisali o nich kolejne artykuły. Nie każdy jednak wie, że byli Polakami. Sylwetki znanych rodaków przedstawiła nam Agnieszka Jankowiak-Maik, historyczka, autorka bloga "Babka od histy".

Helena Rubinstein i Pola Negri - skąd pochodziły

Helena Rubinstein, Pola Negri, Max Factor, Warner Brothers, Joseph Conrad - czy jest ktoś, kto nie kojarzy tych nazwisk? Te znane na całym świecie osobowości miały polskie korzenie. Co o nich wiemy? Gdzie się urodzili? Jak się naprawdę nazywali?

Helena Rubinstein to najbardziej znana bizneswoman i królowa urody, założycielka jednej z najsłynniejszych marek kosmetycznych, właścicielka ogromnej fortuny. Nazywano ją cesarzową piękna. Faktycznie wywodzi się z ziem polskich, urodziła się w Krakowie, jednak dość wcześnie wyemigrowała, by uciec przed aranżowanym małżeństwem.

Miała rodzinę w Australii, tam zrobiła ogromną karierę. Kiedy umierała, jej majątek szacowano na sto milionów dolarów. Była niezwykle przedsiębiorcza. Wymyśliła spiralkę do malowania rzęs, ponad 70 pudrów, kremów

– powiedziała Agnieszka Jankowiak-Maik.

Kolejną postacią jest Pola Negri, a właściwie Barbara Apolonia Chałupiec. To największa gwiazda, jeśli chodzi o reprezentację Polski w Hollywood. Urodziła się w 1897 r. w Lipnie, zmarła w 1987 r. w San Antonio (USA). Była wychowywana tylko przez matkę. - Mimo, że żyły ubogo, to mama widziała, że ona ma duży talent i że jest przepiękna. Inwestowała w córkę, zapisała ją na warsztaty taneczne, do szkoły teatralnej - powiedział nasz gość.

Pola Negri karierę aktorską rozpoczęła w warszawskich teatrach jako absolwentka szkoły teatralnej w Warszawie. Potem wyemigrowała do Niemiec, a następnie do Stanów Zjednoczonych.

Warner Brothers - siła braci

Warner Brothers to nazwa, która znana jest na całym świecie. Nie każdy jednak wie, kto kryje się za wielką firmą, która dziś odpowiada za wielkie produkcje filmowe. Byli to pochodzący z Polski Albert, Sam, Harry i Jack.

- Byli emigrantami. Bardzo źle wspominali dzieciństwo i życie na Mazowszu w Krasnosielcu - powiedziała Agnieszka Jankowiak-Maik.

Gdy wyjechali, zmienili imiona i nazwisko, wcześniej nazywali się Aaron, Szmul i Hirsz Wonsal. Jacek natomiast urodził się już w Kanadzie jako Itzhak Wonsal. Jak przyznała nasza specjalistka, początki kariery braci były różne. Próbowali swoich sił na deskach teatrów oraz zakładali biznesy, które plajtowały. Kiedy zaczęła się rozwijać kinematografia, jeden z braci przekonał całą rodzinę, że warto zainwestować. Aby to zrobić, musieli sprzedać konia i zegarek ojca. Transakcja ta się opłaciła, założyli objazdowe kino, a 20 lat później wytwórnię filmową.

Max Factor urodził się w Zduńskiej Woli. Wychowany w ubogiej rodzinie od najmłodszych lat podejmował się różnych prac. Na początku XX wieku postanowił wyemigrować do Stanów Zjednoczonych. Niebawem w Los Angeles otworzył mały sklep drogeryjno-perukarski, a następnie został charakteryzatorem gwiazd Hollywood. Maksymilian Faktorowicz odpowiedzialny był m.in. za ufarbowanie na rudo włosów Rity Hayworth.

Joseph Conrad, to jeden z najwybitniejszych twórców literatury angielskiej. Był synem pisarza Apollona Korzeniowskiego. - Teoretycznie bez wykształcenia był wielkim pisarzem. Myślę, że on zmienia nasz sposób myślenia. To jest wstrząsająca literatura – powiedziała ekspertka.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl

Zobacz także:

Pisarki i pisarze mają swoje święto. "Kiedy piszę, spędzam po 10-12 godzin w pracy"

Adam Bigaj - policjant i pisarz, ale nie czarny charakter z filmu "25 lat niewinności. Sprawa Tomka Komendy"

Wszechstronna Marta Bijan tworzy muzykę, filmy i książki. "Uważam, że można to wszystko pogodzi

Autor: Nastazja Bloch

podziel się:

Pozostałe wiadomości

Jak nosić pierścionki? Podpowiadamy! 
Materiał promocyjny

Jak nosić pierścionki? Podpowiadamy!