Hallerczycy z Niagary
Niagara-on-the-Lake, Kanada. Miasto w prowincji Ontario jest jednym z ulubionych miejsc turystów z całego świata. Zachwyca urokliwymi winnicami, wiktoriańską architekturą i festiwalami Szekspirowskimi. A jego historia, szczególnie dla nas Polaków jest bardzo ciekawa. Wiąże się bowiem z odzyskaniem przez nasz kraj niepodległości w 1918 roku.
Dzięki przychylności Kanady na terenie dawnego fortu ochronnego, utworzono obóz szkoleniowy dla polskich ochotników, który nosił nazwę Kosciuszko Camp. Obóz rozmieszczono na obszarze 444 akrów, jednorazowo stacjonowało tu od trzech do czterech tysięcy Polaków, którzy mieszkali w namiotach płóciennych.
Przeszkolono ponad dwadzieścia tysięcy żołnierzy, którzy byli później przetransportowani do Francji i stworzyli zalążki armii, która nazywała się później armią gen. Józefa Hallera
- wyjaśnia Roman Baraniecki, historyk.
Polscy patrioci
Historyk i pisarz Richard D. Merritt tłumaczy, że kiedy lokalni mieszkańcy usłyszeli, że do miasteczka przyjeżdżają młodzi mężczyźni słowiańskiego pochodzenia wiedzieli, że oni będą po prostu inni.
To byli krzepcy, silni mężczyźni. Po prostu się ich obawiali
- mówi.
Jednak bardzo szybko zmienili zdanie.
Miejscowi byli pod wrażeniem ich patriotyzmu, entuzjazmu. Przed Polakami otwierano domy, serca.
- dodaje historyk.
Niestety żołnierze szkoleni w polskim obozie musieli zmierzyć się z nieoczekiwanym przeciwnikiem. Do miasta dotarł bowiem wirus grypy hiszpanki, który pokonał kilkudziesięciu ochotników.
Jak zakończyła się hiszpanka? Nikt tak naprawdę nie wie. Niemalże z dnia na dzień. Wiemy tylko, że w polskim obozie zaczęto świętować jej koniec. Żołnierze przygotowali specjalną paradę
- mówi Shawna Butts, kurator muzeum Niagara-on-the-Lake.
Zobacz też:
Żołnierze NATO w Polsce. Jak wyglądają wspólne ćwiczenia?
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.
Autor: Anna Korytowska
Reporter: Irmina Somers