Top Model: Dawid Woliński w mocnych słowach o Weronice Kaniewskiej

9. edycja „Top Model” budzi wiele emocji i kontrowersji. Ulubienica Joanny Krupy, która otrzymała złoty bilet, przez cały okres trwania programu próbuje sprostać oczekiwaniom jury. Jak jej się to udaje i czy ma szansę odnieść sukces?

„Top Model” – Weronika Kaniewska

Weronika Kaniewska na castingu do "Top Model" zrobiła oszałamiające wrażenie na jurorach. Jako jedyna z uczestników otrzymała złoty bilet, dzięki któremu awansowała prosto do domu modelek i modeli, omijając boot camp. Postawiono jej jednak jeden ważny warunek - musi w programie przełamać swoją nieśmiałość.

Czy Weronika ma szansę wygrać „Top Model” i zrobić karierę? Dawid Woliński skomentował to w rozmowie z „Jastrząb Post”.

Obawiam się, że Weronika może zmarnować swoje 5 minut i ich nie wykorzystać. Mam nadzieję, że się mylę, ale Weronika jest taką słodką, ciepłą kluchą. Kocha swoją mamę. Oczywiście, każdy ma prawo kochać mamę i wszyscy pewnie kochamy, natomiast ja nie jestem największym fanem Weroniki. Ona obiecuje, że się dopiero uczy, że to się dopiero wydarzy, że za moment będzie torpedą. A na razie to jest taki mały kapiszon. Podejrzewam i myślę, że widzowie też, że my tę Weronikę pchamy na siłę w programie, bo jest taka śliczna, a ona ciągle się opiera

- wyjaśnia Woliński.

Dawid Woliński o Weronice Kaniewskiej

Jak wyznaje projektant mody, nie był do końca przekonany do decyzji pozostałych członków jury w kwestii złotego biletu dla Weroniki.

To była bardziej decyzja Asi, Kasi, Marcina i nie mówię, że ja miałem coś przeciwko temu. Ja uważam, że Złoty Bilet to jest taka torpeda. I to jest osoba, która ma komplet. Weronika ma niesamowitą, spektakularną urodę (...). Ona wygląda jak takie modelki z lat 90., których teraz nie ma. Ale na razie to tyle

- twierdzi Dawid.

Zaznacza jednak, że nie powinno się zabierać uczestnikom nadziei na zrobienie kariery.

Weronika się bardzo stara. Myśli o tym, co robić, bardzo się chce do tego przygotować. Na razie jest wszystko fair. Pilnuję tego, bo uważam, że nie ma nic gorszego, niż pokładać w kimś nadzieję, a ktoś jest oporny jak ściana

- opowiada w juror rozmowie z „Jastrząb Post”.