Kiedy inflacja rośnie, te ceny idą w dół
Drogo, drożej, najdrożej - inflacja w Polsce nabiera zaskakującego tempa, a według ekonomistów ING Banku Śląskiego jej wysoki poziom może utrzymać się nawet w 2022 r. Kryzys w postaci pandemii odbija się szerokim echem w świecie finansów - i boleśnie uderza w nasze portfele.
Czy po lockdownie możemy spodziewać się podwyżek cen? W stosunku do lutego już zdrożał np. transport. Ponadto o 5,1% więcej niż rok temu zapłacimy za mieszkania czy łączność (o 7,4%).
Jeśli jednak planujemy zakupy nowych ubrań czy obuwia, możemy odetchnąć z ulgą - w stosunku do 2020 r. jest taniej o 1,4%.
Inflacja w Polsce - te produkty są tańsze
Mimo niesprzyjającej sytuacji na rynku możemy zauważyć spadki cen niektórych produktów. Czy to już wystarczający powód na wydanie z siebie westchnienia ulgi? Jak podaje Business Insider Polska, taniej zapłacimy na przykład za:
- podróże zagraniczne (co wiąże się ze zmniejszeniem popytu, będącym skutkiem pandemii);
- odzież i obuwie;
- sprzęt telekomunikacyjny i elektronikę użytkową;
- warzywa (odwrócenie wieloletniej tendencji. W tym roku nie doświadczyliśmy suszy, zbiory mogą więc być bardziej udane);
- samochody osobowe oraz ich części wymienne (wynik pracy zdalnej)
Jeśli planujecie zakupy produktów z którejkolwiek z powyższych kategorii, spotkacie się z zaskakującym być może spadkiem cen. Niewątpliwie to miła niespodzianka w czasach inflacji, prawda?
Zobacz wideo: Ceny w Polsce rosną najszybciej w Unii
Zobacz też:
Nowa mutacja koronawirusa z Indii. "W lockdownie będziemy siedzieć do końca świata"
Autor: Ola Lipecka
Źródło: Business Insider Polska
Źródło zdjęcia głównego: Moment RF