Koronawirus wśród pracowników służby zdrowia
W zeszłym tygodniu chińska państwowa komisja zdrowia ujawniła, że koronawirusem zaraziło się co najmniej 1 716 pracowników szpitali. Sześciu z nich zmarło. Wicedyrektor komisji, Zeng Yixin stwierdził, że pracownicy medyczni, którzy pracują „na pierwszej linii” mają bardzo trudną służbę. Są bardziej podatni na zarażenie – ryzyko jest wysokie. Liu Zhiming, dyrektor Szpitala w Wuhan zmarł 18 lutego na zapalenie płuc wywołane tym patogenem. Pod koniec grudnia ostrzegał kolegów po fachu przed epidemią. Wuhańska policja zarzuciła mu wówczas rozpowszechnianie plotek i nakazała zaprzestanie nielegalnych działań. Jego śmierć wywołała falę krytycznych komentarzy pod adresem władz i apeli o wolność wypowiedzi.
Zobacz także: Czym jest koronawirus? Jakie są objawy zakażenia koronawirusowego u ludzi?
Koronawirus – jak się rozprzestrzenia
Według najnowszych danych państwowej komisji zdrowia w Chinach kontynentalnych potwierdzono już ponad 72 tys. zakażeń koronawirusem. 1 868 z tych osób zmarło, a ponad 12,5 tys. wyzdrowiało i opuściło już szpitale. W Europie zarażonych jest już ok 50 osób. We Francji odnotowano jeden zgon. Dodatkowo po jednym zgonie odnotowano w Hongkongu i na Tajwanie, a także na Filipinach i w Japonii.
Koronawirus w Polsce
Jak dotąd nie potwierdzono żadnego przypadku zachorowania na koronawirusa w Polsce. 13 osób, które przyjechały z chińskiego miasta Wuhan przebywa w szpitalu, a 17 w reżimie domowym.
Albo wirus sam wygaśnie, z czego będziemy się cieszyć, ale i tak będziemy szukali na niego szczepionki. Albo przejdzie w stan takiej po prostu obecności, jak każdy inny koronawirus. Tutaj bezpieczni będziemy, jak będziemy mieli szczepionkę i będziemy wiedzieć jak on się zachowuje w Europie, bo na razie doniesienia mamy głównie z Chin i z Azji
- powiedział minister zdrowia, Łukasz Szumowski.
Sztuczna inteligencja walczy z koronawirusem
Chiny korzystają z nowoczesnych technologii, aby walczyć z epidemią koronawirusa 2019-nCoV. Na ulicę miast wyjechały policyjne roboty, które bazują na sztucznej inteligencji (AI). Maszyny badają temperaturę mieszkańców Szanghaju dzięki kamerom na podczerwień oraz zachęcają ich do noszenia masek, dbania o higienę oraz unikania zatłoczonych miejsc.
Maszyny pomagają także dezynfekować szpitale oraz dostarczać żywność i lekarstwa na oddziały kwarantanny.
W miejscach publicznych ustawione są zaawansowane systemy termometrów, które badają stan zdrowia przechodniów. W analizie danych również jest stosowana sztuczna inteligencja. Na ekranie wyświetlane są obrazy termiczne mieszkańców i maksymalne temperatury powierzchni ich ciał. Badanie trwa zaledwie sekundę i może zostać wykonane z odległości nawet 10 metrów.
Nad systemem czuwa jednak operator, który zachęca ludzi do zakładania masek i przekonuje, że „najbezpieczniej jest szybko wrócić do domu”.
Jak wygląda praca robotów? Zobacz wideo:
Zobacz też:
- Koronawirus. Media społecznościowe walczą z falą fake newsów
- Puste ulice i zamknięte lotniska. Czy izolacja wystarczy do opanowania epidemii koronawirusa z Chin?
- Ekspert w dziedzinie immunologii o epidemii zachorowań na grypę: "1 na 1000 osób chorych umrze"
Autor: Anna Korytowska
Źródło: PAP| X-news