Niedawno warszawska policja zatrzymała mężczyznę, który zaczepiał w centrum miasta kobiety, by się z nimi umówić. Kiedy te odmawiały, zaczynał je stalkować. Okazało się, że mężczyzna należał do środowiska PUA, czyli samozwańczych „artystów uwodzenia”. Grupa ta ma swojego guru, slang, zamknięte fora i zjazdy. Czy tego typu kursy uwodzenia są niebezpieczne? Zapytaliśmy o to gości Dzień Dobry TVN: psycholog i socjolog dr Joannę Heidtman oraz trenera relacji damsko-męskich Roberta Marchela.