Kubę Wojewódzkiego odwiedziły gwiazdy filmu "Listy do M. 4". Na kanapach zasiedli Cezary Pazura, Magdalena Boczarska i Agnieszka Dygant. Prowadzący połączył się też zdalnie z Tomaszem Karolakiem i na krótką chwilę z Borysem Szycem.
Talk-show Kuby Wojewódzkiego to już stały punkt ramówki TVN. 16 lutego dziennikarz wrócił z kolejnym, 30. już sezonem programu. W pierwszym odcinku nowej serii gościł Tomasza Karolaka, Cezarego Pazurę, Magdalenę Boczarską i Agnieszkę Dygant. Nie zabrakło też muzyki. Daria Zawiałow zaprezentowała swój najnowszy singiel zatytułowany "Kaonashi".
Tomasz Karolak u Kuby Wojewódzkiego
Premierowy odcinek nowego sezonu show Kuby Wojewódzkiego został zrealizowany zgodnie z reżimem sanitarnym. W studiu pojawiła się ograniczona liczba widzów, a część gości połączyła się z prowadzącym zdalnie. Pierwsza taka rozmowa została przeprowadzona z Tomaszem Karolakiem. Wojewódzki nawiązał do jego kultowej już roli świętego Mikołaja w filmach z serii "Listy do M.". Przy okazji aktor pokusił się o anegdotkę z życia prywatnego.
- Tuż przed świętami Bożego Narodzenia jechałem samochodem z moim synem, który nie wie jeszcze do końca, o co chodzi ze świętym Mikołajem. Jadąc, złapałem się na tym, że nie kupiłem prezentu Violce i mówię do syna: "wiesz co, trzeba kupić prezent mamie". A on mówi: "dobra, nie szalej, za chwilę jest Mikołaj" - śmiał się.
Panowie nie kontynuowali tematu modelu rodziny aktora. Sam Karolak przyznał żartobliwie, że czasem jej nie rozumie.
Drugim gościem Kuby Wojewódzkiego był Cezary Pazura. Aktor jest ostatnio bardzo aktywny zawodowo. Wystąpił w kolejnej części filmu "Listy do M. 4" oraz w nowym serialu TVN "Tajemnica zawodowa". Gwiazdor nie ukrywa, że zanim dołączył do obsady przebojowej komedii romantycznej, sam był fanem serii. Filmem zainteresował się dzięki żonie.
- Każdą część oglądałem trzy lub cztery razy - przyznaje.
Aktor tak bardzo polubił bohaterów "Listów do M.", że chętnie szedł do kina z żoną i jej przyjaciółkami.
Agnieszka Dygant i Magdalena Boczarska u Kuby Wojewódzkiego
Magdalena Boczarska jest gwiazdą najnowszego serialu TVN - "Żywioły Saszy - Ogień". Produkcja premierowo ukazała się na Playerze pod koniec ubiegłego roku. Jeszcze wcześniej wystąpiła w serialu "Król" oraz filmie "Listy do M. 4". Aktorka nie kryła zaskoczenia, że Kuba Wojewódzki nie spytał jej o to, jak grało jej się z Tomaszem Karolakiem.
- Grało się cudownie, bardzo dobrze - odpowiedziała poniekąd sama sobie.
Ostatnim gościem była Agnieszka Dygant. Na widok Cezarego Pazury aktorka pokusiła się o szczere wyznanie.
- Ty grałeś swój debiut w "Sen Nocy Letniej" w Teatrze Ochoty. Ja miałam 12-13 lat i się w Tobie zakochałam. Zawsze chciałam Ci to powiedzieć, potem już nie - powiedziała.
Film "Listy do M. 4" to dla niej szczególna produkcja również z innego powodu. Aktorka spotykała się na planie zdjęciowym razem ze swoim partnerem - Patrickiem Yocką. Jak przyznała, współpraca z drugą połówką to nie jest "hop-siup".
- Polega to na tym, że ja lubię grać wtedy, kiedy czuję, że dobrze gram. A na przykład, jak jest próba i ja coś proponuję, czekam ze znakiem zapytania, i pytam się: "i jak?", a on mówi "fajnie". Wtedy ja wiem, co jest w tym "fajnie", bo go znam bardzo dobrze. Wiem, że jak mówi "fajnie" do aktorki, to jest źle - tłumaczyła.
Przypominamy, że "Listy do M. 4" możesz obejrzeć tylko Playerze.
Kuba Wojewódzki: To już prawie 20 lat mojego programu. Trochę mnie męczy tłumaczenie ludziom, że to talk show