Sara Piasecka mistrzyni bojerów. "To jest taka moja wersja szczęścia"

Źródło: Dzień Dobry TVN
Mistrzyni bojerów
Mistrzyni bojerów
Czy sportowcy powinni być wzorem do naśladowania?
Czy sportowcy powinni być wzorem do naśladowania?
Mikołaj Roznerski o roli sportu w pracy aktora
Mikołaj Roznerski o roli sportu w pracy aktora
Najlepsza Polka w mas-wrestlingu
Najlepsza Polka w mas-wrestlingu
Walka o lepsze życie
Walka o lepsze życie
Sara Piasecka pochodzi ze sportowej rodziny. Dziewczyna jest mistrzynią bojerów. Jak zaczęła się jej przygoda z tym sportem? Za co lubi go najbardziej? Dowiecie się tego z naszego materiału.

Sara Piasecka o pasji do sportu

Sara Piasecka pochodzi ze sportowej rodziny i miłość do wody ma we krwi. Rodzice byli medalistami mistrzostw świata i Europy w windsurfingu, a Sara od dziecka pokochała żeglarstwo. - Sara była skazana na uprawianie sportu - mówiła Małgorzata Pałasz-Piasecka, mama Sary. - Można powiedzieć, że żona, będąc w ciąży, prosto z deski pojechała do szpitala urodzić Sarę [...] - mówił Andrzej Piasecki, tata Sary.

- Jak była w wieku przedszkolnym, umiała już trzymać linę w ręku, próbowała żeglarstwa - dodała pani Małgorzata. - Od pierwszych moich starów, taki najważniejszy pierwszy wynik, to był medal mistrzostw Europy w wieku 12 lat. I praktycznie w każdym roku udawało się zdobyć medal mistrzostw świata albo Europy - mówiła Sara.

Mistrzyni bojerów

Sara była uznawana za jeden z największych talentów polskiego żeglarstwa i marzyła o wyjeździe na Igrzyska Olimpijskie. Te plany pokrzyżowała poważna kontuzja. - To była kontuzja kręgosłupa. Bardzo trudno było się pogodzić z tym, że życie, które znałam i życie, które wydawało mi się, jest moją ścieżką na wiele następnych lat, niestety muszą szukać troszeczkę innej ścieżki - mówiła.

Tak zaczęła się jej przygoda z bojerami. - Najważniejszym elementem jest to, że jest to zimowa wersja łódki, czyli ta zimowa wersja łódki ślizga się po lodzie, po zamarzniętych jeziorach lub innych akwenach - mówiła Sara. Zawodniczka ma na swoim koncie 12 medali mistrzostw świata i Europy. Za co najbardziej lubi bojery? - Najważniejszą rzeczą, za którą kocham bojery, jest ta prędkość i adrenalina, którą mi dają mi tylko ja, bojer i otwarta przestrzeń. To jest taka moja wersja szczęścia - dodała Sara.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl.

Zobacz także:

Autor: Katarzyna Oleksik

Reporter: Paweł Kiliański

Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN

podziel się:

Pozostałe wiadomości