Małżeństwo snowboardzistów, które pojechało razem na olimpiadę. "Taki był nasz plan"

Michał Nowaczyk, Weronika Biela-Nowaczyk
Źródło: Dzień Dobry TVN
Razem w życiu, na snowboardzie i w Pekinie
Razem w życiu, na snowboardzie i w Pekinie
Korfball – koedukacyjna dyscyplina sportu
Korfball – koedukacyjna dyscyplina sportu
Bieg po Nowe Życie. Wisła 2022. Wspieramy polską transplantologię
Bieg po Nowe Życie. Wisła 2022. Wspieramy polską transplantologię
Mistrzyni Europy w trójboju siłowym
Mistrzyni Europy w trójboju siłowym
Sup, wake, a może surfing? Czas na sporty wodne!
Sup, wake, a może surfing? Czas na sporty wodne!
Jak ćwiczyć z gumami?
Jak ćwiczyć z gumami?
Najnowsza moda w fitnessie - taniec sensualny
Najnowsza moda w fitnessie - taniec sensualny
Wiosenna dawka energii od Qczaja
Wiosenna dawka energii od Qczaja
Proste ćwiczenia na stres - całość
Proste ćwiczenia na stres - całość
Trening brzucha
Trening brzucha
Trening z taśmami dla każdego
Trening z taśmami dla każdego
Czy sportowcy powinni być wzorem do naśladowania?
Czy sportowcy powinni być wzorem do naśladowania?
Od jakich ćwiczeń rozpocząć trening po ciąży?
Od jakich ćwiczeń rozpocząć trening po ciąży?
Kanapowe ćwiczenia dla leniuszków
Kanapowe ćwiczenia dla leniuszków
Trening kettlebell lifting
Trening kettlebell lifting
Weronika Biela-Nowaczyk i Michał Nowaczyk to małżeństwo, które wspólnie odnosi sportowe sukcesy. Niedawno wrócili z Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Pekinie i było to dla nich niesamowite doświadczenie. Teraz opowiedzieli o tym w Dzień Dobry TVN.

Związek snowboardzistów

Pierwszy raz spotkali się 12 lat temu na Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży. Weronika miała wtedy 19 lat, a Michał – 14. Byli w jednym klubie sportowym i chodzili do tej samej szkoły sportowej. Jeździli razem na zawody. Nie od początku jednak między nimi zaiskrzyło. Stwierdzili, że chcą być w związku dopiero pod koniec 2015 roku. Pięć lat później wzięli ślub. Oboje cały czas trenują snowboard. Weronika była już na Igrzyskach w Pjongczangu w 2018 roku, gdzie zadebiutowała i zajęła 24. miejsce. Michał wówczas nie dostał się do kadry. Tym razem pojechali razem.

- Zdarzyło nam się to pierwszy raz. W Pjongczangu Weronika była sama, beze mnie. Teraz się udało pojechać we dwójkę. (...) Taki był nasz plan - wyznał Michał Nowaczyk w Dzień Dobry TVN.

Rywalizacja w małżeństwie

Michał i Weronika wszędzie jeździli razem - na starty, zgrupowania i treningi, zarówno zimą, jak i latem. Jak mówią, między nimi nie ma żadnej rywalizacji, tylko wsparcie i stres o to, jak pójdzie na zawodach drugiej połówce. Wspólne treningi nie skłaniają ich do konkurowania między sobą, a pozwalają im się lepiej zrozumieć.

- To jest mobilizujące moim zdaniem. W sensie - wstajemy razem na treningi i wiemy, jaki danego dnia jest cel treningu, więc to pomaga. (...) Na pewno to było moim marzeniem, żeby jechać razem na igrzyska. To były naprawdę wspaniałe emocje i fakt, że się udało zdobyć kwalifikacje... U nas kwalifikacja trwa prawie 2 lata, więc przez 2 lata to był taki główny cel - zdradziła Weronika Biela-Nowaczyk w naszym programie.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości