Dramatyczna historia Aliny
Alina Tsoi przed wojną miała wszystko, dom, rodzinę, dzieci i pracę. Jak przyznaje, prosiła bliskich, by w niebezpiecznej sytuacji uciekać z kraju. Oni nie chcieli, zatem Alina została ze wszystkim w domu. Pewnego dnia wracając do domu, jej życie zmieniło się o 180 stopni.
- Był ostrzał i wydawało mi się, że trafiło w mój budynek, gdzie były dzieci z babcią. Zaczęłam biec i wtedy pocisk trafił we mnie, w klatkę piersiową i rozerwał im szczękę. Lekarze z Ukrainy myśleli, że z tego nie wyjdę - powiedziała.
Pomocną dłoń wyciągnęli polscy medycy. Przyjęli kobietę pod swoje skrzydła i wykonali rekonstrukcję twarzy.
- Stan Aliny był bardzo ciężki, ta ciężkość wynikała z wielonarządowego urazu. Pierwsza myśl była taka, żeby zrobić przeszczep twarzy, ale pacjenta była zaintubowana, nie mieliśmy dostępu do zgody rodziny. Stanęliśmy przed wyzwaniem wykonania rekonstrukcji tkankami własnymi - powiedział prof. dr hab. n. med. Łukasz Krakowczyk, specjalista chirurgii onkologicznej i rekonstrukcyjnej.
Dziś pacjentka jest już po wielu operacjach. Jak przyznaje, cieszy się, że zdrowa, może już przebywać z dziećmi, bo to one są jej całym światem.
Rekonstrukcja twarzy poszkodowanej Ukrainki
Alina przez półtora roku przeszła kilkanaście różnych zabiegów. Etapy polegały na odtworzeniu żuchwy, podbródka, szyi, ruchomości ust, odtworzeniu ust i warg. Operacje były więc precyzyjnym łączeniem naczyń krwionośnych. Co więcej, wszystkie etapy rekonstrukcji przebiegały z użyciem tkanek pacjentki. Na koniec medycy dodali tłuszcz w celu ukształtowania twarzy, a także implanty, tatuaże i makijaż permanentny. Profesorowie z Gliwic, prof. Adam Maciejewski oraz prof. Łukasz Krakowczyk za przeprowadzenie skomplikowanej operacji zostali nominowani do Złotego Skalpela.
- Alina trafiła do nas z rozległym urazem. Dotyczył środkowego dolnego piętra twarzy. To był uraz wielonarządowy. Ale naszym celem było odtworzenie tego, czego Alina nie miała w obrębie szyi. Na tym polega nasza praca, żeby pobrać odpowiedni fragment tkanek z różnych regionów naszego ciała – powiedział prof. dr hab. n. med. Łukasz Krakowczyk, specjalista chirurgii onkologicznej i rekonstrukcyjnej.
Do pomocy włączyła się także Omenaa Mensah, która częściowo sfinansowała Alinie operacje.
- Poznałam tę historię przy osobistej historii. Zapytałam doktora, czy mogę się jakoś odwdzięczyć. Powiedział, że jest taka dziewczyna. Sfinansowaliśmy część leczenia. Wiem, że ma problem z nauką języka polskiego, chcielibyśmy wesprzeć ją w tej edukacji - powiedziała.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Zobacz program na platformie VOD.pl. Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry TVN Extra znajdziesz też na Player.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Antybiotyki są dobre, ale nie na wszystko. Co powinniśmy wiedzieć o antybiotykoterapii?
- Jej protezy estetyczne odmieniają życie pacjentów. "Mają funkcję terapeutyczną"
- Jak telefon komórkowy wpływa na męską płodność? Badacze doszli do ciekawych wniosków
Autor: Nastazja Bloch
Reporter: Marta Buchla
Źródło zdjęcia głównego: Michał Żebrowski/East News