Jak wyleczyć się z wyuczonej bezradności?

smutna kobieta w łóżku
Jak wyleczyć się z wyuczonej bezradności?
Źródło: praetorianphoto/Getty Images
Wyuczona bezradność to zaburzenie, w wyniku którego pacjent nie podejmuje określonych działań, ponieważ jest przekonany, że nie przyniosą one żadnych skutków. Bezradność wynika z przyjętej postawy poznawczej zakładającej, że pewnym nieprzyjemnym doświadczeniom nie można zapobiec.

Wyuczona bezradność swoje źródła ma w określonej pozycji poznawczej przyjmowanej przez pacjenta. Pojawia się ona najczęściej w wyniku jakiegoś trudnego lub traumatycznego zdarzenia, kiedy pacjentowi nie udało się uniknąć nieprzyjemnych doświadczeń, mimo podejmowanych przez działań. Takie przeżycie u niektórych osób zapada trwale w pamięć i staje się podstawą do budowania przekonań związanych z wyuczoną bezradnością.

Wyuczona bezradność – psychologia bezruchu

Psychologia o wyuczonej bezradności mówi, że to stan przeżywania braku możliwości wpływu na to, co się stanie. Pacjent jest przekonany, iż nie ma wpływu na rozwój sytuacji, nie może zapobiec złym doświadczeniom. Bierna postawa, którą przyjmuje on w efekcie tego stanu, to forma działań autoobronnych jego psychiki. Często jednak bezradność jest tak ekspansywna, że z czasem zaczyna obejmować także sytuacje, w których ewentualne podjęcie działań dawałoby nadzieję na zmianę stanu obecnego, pozwoliłoby zapobiec negatywnemu rozwojowi sytuacji.

Zespół Otella, czyli urojenie bycia zdradzanym
Warszawa. Psycholog Maria Rotkiel wyjaśniła w studiu "Dzień Dobry TVN", na czym polega zaburzenie psychiczne zwane zespołem Otella.
Źródło: Dzień Dobry TVN

Psychologia wyuczonej bezradności zwraca uwagę na szczególne atrybuty tego stanu. Pacjent przekonany o tym, że nie umie zapobiec nieprzyjemnym doświadczeniom, intensywnie szuka przyczyn tego stanu rzeczy. Poszukiwanie tego określane jest w psychologii mianem atrybucji przyczynowej. Najczęściej w efekcie tych poszukiwań człowiek dochodzi do wniosku, że przyczyna leży w nim samym (np. jest słaby i beznadziejny, brakuje mu wewnętrznej siły).

Negatywne skutki wyuczonej bezradności

Wyuczona bezradność ma bardzo konkretne przełożenie na życie jednostki. Osoba cierpiąca na to zaburzenie wykazuje brak motywacji do walki z trudnościami, w efekcie czego bardzo często cierpi na depresję, tkwi w toksycznym związku, nie spełnia się zawodowo, funkcjonuje w toksycznych relacjach z innymi ludźmi. Wyuczona bezradność może ujawnić się na każdym polu ludzkiej aktywności, najczęściej blokuje działania jeśli nie na wszystkich, to co najmniej na kilku polach. Czasami (w wyniku traumatycznego przeżycia) dotyczy głównie jednego określonego aspektu egzystencji: miłości, rodziny, dziecka, pracy. Można tutaj mówić o bezradności wychowania, ponieważ wyuczona postawa determinuje te podstawowe aspekty ludzkiego życia. Oczywiście nie wszystkie problemy z konsekwentną realizacją zmiany wynikają z bezradności. Czasami kluczowa jest kwestia wytrwania w postanowieniach, a nie przekonanie o niemożliwości zmiany rzeczywistości.

Jak działa wyuczona bezradność?

Wyuczona bezradność to stan, w którym człowiek nie podejmuje aktywności, ponieważ jest przekonany, że jego działania nie przyniosą żadnego skutku. Za tym ogólnym stwierdzeniem stoją jednak konkretne procesy, które pozwalają lepiej zrozumieć marazm, depresję i brak chęci do działania przypisywane osobom cierpiącym na wyuczoną bezradność.

Traumatyczne doświadczenie z przeszłości, wydarzenie podważające możliwość wpływu na rzeczywistość i powstała w efekcie tych procesów postawa poznawcza powodują:

  • ograniczenie motywacji do działania – pacjent jest przekonany, że nie ma większego wpływu na wydarzenia, wątpi w swoją moc sprawczą, a to z kolei ogranicza jego motywację (skoro cokolwiek zrobi i tak nie osiągnie założonych celów, to podejmowanie działań zdaje się bezsensowne);
    • osłabienie umiejętności dostrzegania zależności między zachowaniem a jego skutkami – postawa wyuczonej bezradności jest tak silna, że nie tylko ogranicza motywację, ale także osłabia u pacjenta widzenie związków między jego zachowaniem (także tym potencjalnym) a skutkami, jakie może ono przynieść – związki przyczynowo-skutkowe są albo przez pacjenta ignorowane albo zupełnie niedostrzegane, osłabione zostają także władze pamięci;
      • obniżenie nastroju, apatię i lęk towarzyszące przekonaniu o braku jakiegokolwiek sprawstwa;
        • spowolnienie ruchów – charakterystyczne zjawisko w przypadku osób cierpiących na wyuczoną bezradność; od strony fizycznej pacjent może być absolutnie zdrowy, ale sposób jego poruszania może nosić znamiona poważnej choroby.

          Wyuczona bezradność – leczenie

          Terapia wyuczonej bezradności w dużej mierze opiera się na terapii depresji, bo to ją uznaje się za podstawę ostatecznego problemu pacjenta. Do leczenia wyuczonej bezradności wykorzystuje się terapię behawioralno-poznawczą. Dodatkowo lekarz może zdecydować o dołączeniu do niej leczenia farmakologicznego.

          Terapia wyuczonej bezradności w dużej mierze uczy doświadczania własnej sprawczości, przeżywania sukcesów: od tych najmniejszych do realizacji trudniejszych zadań. Doświadczenie sukcesu i stojącej za nim własnej sprawczości pozwalają pacjentowi uwierzyć w zasadność przyjęcia w życiu aktywnej postawy i przeciwstawienia się realizowanej do tej pory bezradności.

          Zobacz także:

          Autor: Adrian Adamczyk

          Źródło zdjęcia głównego: praetorianphoto/Getty Images

          podziel się:

          Pozostałe wiadomości

          Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana
          Materiał promocyjny

          Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana