W Polsce około miliona kobiet zmaga się z endometriozą, ale szacuje się, że niezdiagnozowana choroba może dotyczyć nawet trzech milionów. Teraz w szpitalu uniwersyteckim w Rzeszowie pacjentki będą mogły wykonać bezpłatne testy diagnostyczne. Jakie kryteria trzeba spełnić?
Szpital uniwersytecki w Rzeszowie rozpoczyna badania, które mają sprawdzić czułość testu na endometriozę opracowanego przez polskich naukowców.
Dalsza część pod wideo:
Rzeszów. Pacjentki mogą zrobić szybki test na endometriozę
Badania testu wykrywającego endometriozę Klinika Ginekologii, Ginekologii Onkologicznej i Położnictwa szpitala przy ul. Szopena rozpoczęła we współpracy z Agencją Badań Medycznych. Rzeszowska placówka jest jedną z pięciu w naszym kraju, w której sprawdzana jest skuteczność testu opracowanego przez polskich naukowców.
Test może oszczędzić kobietom wielu lat cierpienia. Dotychczas najskuteczniejszą metodą wykrycia endometriozy była laparoskopia. "Diagnostyka obecnie zajmuje średnio 6–8 lat ze względu na często mylące objawy. Choroba może być również przyczyną obniżonej płodności. Szacuje się, że około 50% wszystkich przypadków niepłodności kobiecej jest spowodowanych przez endometriozę" – przekazał prof. dr hab. n. med. Tomasz Kluz, kierownik Kliniki Ginekologii, Ginekologii Onkologicznej i Położnictwa w USK w Rzeszowie.
Endometrioza może dotyczyć nawet 3 milionów Polek
W Polsce około miliona kobiet zmaga się z endometriozą, ale szacuje się, że niezdiagnozowana choroba może dotyczyć nawet trzech milionów Polek.
Pobranie materiału do testu trwa kilka minut i przypomina cytologię. Odbywa się w gabinecie ginekologicznym. Pacjentki, które zdecydują się na test, będą miały wykonaną również laparoskopię, a otrzymane wyniki zostaną porównane.
Do badania mogą być zakwalifikowane pacjentki w wieku 18–45 lat, które podejrzewają u siebie chorobę, ale do tej pory nie zostały zdiagnozowane. Udział w badaniu jest bezpłatny.
Szpital prowadzi rejestrację pod nr. tel. 17 86 66 153 lub mailowo: endometrioza.ginekologia@szpital.rzeszow.pl.
Zobacz także:
- Dziennikarka TVN24 walczy z chorobą: "Musiałam leżeć na ziemi, bo nie byłam w stanie się podnieść"
- Kasia Tusk szczerze o endometriozie. "Opisać blizny na brzuchu, i cały szereg średnio urodziwych objawów"
- Endometrioza. Jak można z nią skutecznie walczyć?
Autor: Dominika Czerniszewska
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Nadzeya Haroshka/Getty Images