Przeszczep rogówki - na czym polega zabieg?
Rodzice Szymona usłyszeli, że chłopiec jest niewidomy zaledwie cztery dni po jego przyjściu na świat. - Urodziła pani niewidome dziecko i proszę się do tego przyzwyczaić. To trochę jak wyrok, w ogóle nie dawano nam na nic nadziei. Płakaliśmy, popłakiwaliśmy tak naprawdę, mieliśmy dwójkę małych dzieci. Nie chcieliśmy uwierzyć w to, że się nie da - relacjonowała Agnieszka Jakubowska, mama Szymona.
Rodzice szukali pomocy u wielu okulistów zarówno w kraju, jak i poza nim. Pionierskiej w naszym kraju operacji przeszczepienia rogówki u tak małego dziecka (chłopiec miał niespełna pół roku) podjął się prof. dr hab. n. med. Edward Wylęgała. - To rzeczywiście można powiedzieć krok milowy, jeżeli chodzi o chirurgię okulistyczną w Polsce. Sam zabieg bardzo trudny. Inne są warunki anatomiczne. Gałka oczna dorosłego ma 23 milimetry długości, a gałka oczna dziecka ma 17 milimetrów. Tkanka jest wiotka, ma inną konsystencję - powiedział prof. dr hab. n. med. Edward Wylęgała, kierownik Katedry Okulistyki SUM, Okręgowy Szpital Kolejowy w Katowicach.
Po pionierskiej operacji Szymona lekarze z Okręgowego Szpitala Kolejowego w Katowicach od kilkunastu lat - wciąż, jako jedyni w Polsce - pomagają niewidomym niemowlakom odzyskać wzrok. W ostatnim czasie dzięki przeszczepowi rogówek w obu oczach uratowali Antosia. Co poczuła mama chłopca, gdy maluch odzyskał wzrok? Dowiecie się tego z dalszej części materiału.
Kiedy zabrać dziecko do okulisty?
Sygnałem, który powinien skłonić rodziców do wizyty u specjalisty, jest pojawienie się zeza. Warto dodać, że wiele osób uważa, że dziecko do drugiego roku życia może zezować, tymczasem nie jest to prawda. - Nie powinno zezować i się z tego nie wyrasta. Jeśli pojawia się zez u dziecka 4-5-miesięcznego, które zaczyna się rozglądać, [...], to zawsze powinno być niepokojące - powiedział w Dzień Dobry TVN Piotr Polakowski, okulista dziecięcy.
Okulistę warto odwiedzić także wtedy, gdy dziecko może być obciążone genetycznie jakąś chorobą. - Jeśli mamy w rodzinie kogoś, kto w dzieciństwie miał zeza, miał wadę wzroku, miał okulary albo miał taką terapię zasłanianie oka, czyli terapię niedowidzenia. Jeśli mamy taką osobę w rodzinie to tak naprawdę każde dziecko spokrewnione genetycznie z tą osobą powinno być w piątym miesiącu życia przebadane pod kątem wady - dodał specjalista.
Co jeszcze powinno zaniepokoić? Dowiecie się tego z dalszej części rozmowy.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry TVN Extra znajdziesz na platformie Player.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Energetyki tylko dla osób powyżej 16. roku życia? Ministerstwo Zdrowia: "Ryzyko negatywnych skutków"
- Nastolatek wsadził sobie piłeczkę golfową do odbytu. Aby ją usunąć lekarze użyli aż 6 różnych narzędzi
- Szczepionka przeciw tężcowi – dawkowanie i skuteczność
Autor: Katarzyna Oleksik
Reporter: M. Buchla, S. Brózda
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Doby TVN