Padaczka lekooporna - diagnostyka i leczenie
Padaczka ma związek z zaburzonym funkcjonowaniem komórek nerwowych w mózgu. Jej charakterystycznym objawem są ataki wstrząsów połączone z utratą świadomości. U dzieci przyczyną choroby mogą być między innymi powikłania okołoporodowe i wady genetyczne, z kolei w przypadku dorosłych lekarze często wskazują urazy, guzy mózgu, zakażenia układu nerwowego czy drobne malformacje kory mózgowej. Niestety nie zawsze udaje się znaleźć źródło problemu, co przekłada się na ograniczenie możliwości leczenia niektórych pacjentów.
Z myślą o pacjentach ze stwierdzoną padaczką lekooporną eksperci z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu opracowali system badania, które umożliwia precyzyjne wykrycie ogniska napadów padaczkowych. Dzięki temu możliwe jest przeprowadzenie operacji usunięcia wadliwych komórek.
- Chodzi o to, żeby wyciąć jak najmniejszy fragment mózgu i żeby trafić w punkt. Wyciąć ten fragment, który odpowiada za padaczkę, a pozostawić te obszary, które odpowiadają za bardzo istotne funkcje. Na przykład w padaczce skroniowej wiemy, że są obszary odpowiedzialne za pamięć. To jest bardzo ważne dla dalszego funkcjonowania pacjenta. Z jednej strony chcemy, żeby on był wolny od napadów, ale też żeby mógł normalnie funkcjonować (...). To jest współpraca wielu specjalistów, żeby osiągnąć ten cel - mówiła w Dzień Dobry TVN neurolog dr Monika Służewska-Niedźwiedź.
W tym miejscu warto podkreślić, że wymierne efekty leczenia pacjentów cierpiących na padaczkę lekooporną to niejedyna zaleta wykorzystania stereoencefalografii.
- W każdej operacji neurochiruricznej jest ryzyko. W przypadku zabiegu stereoencefalografii ryzyko jest minimalne - mówimy o ryzyku krwawienia śródczaszkowego. Przy właściwym zaplanowaniu operacji metodami nowoczesnej nawigacji możemy to ryzyko obniżyć poniżej 1% - zapewnił neurochirurg prof. Paweł Tabakow.
Stereoencefalografia - nadzieja dla pacjentów z padaczką lekooporną
Grzegorz Karasek mierzył się z padaczką od najmłodszych lat. Pierwszego napadu padaczkowego doznał jako czterolatek. To jeden z wielu pacjentów, u których nie udało się ustalić przyczyny zachorowania.
- Ataki wyglądały różnie. Zaćmienie, utrata świadomości. Podczas jedzenia śniadania zawieszałem się, trzymając kawę w ręku. patrzyłem się w jeden punkt. Byłem tego nieświadomy. Po chwili to przechodziło lub zamieniało się w napad uogólniony, czyli wtedy dostawałem drgawek - wyznał 30-latek, który ostatecznie trafił pod opiekę specjalistów z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu.
Grzegorz Karasek został poddany badaniu stereo-EEG. Lekarze wywiercili 2,5 mm otwory, przez które wprowadzili elektrody z użyciem specjalnej ramy stereotaktycznej. Elektrody zostały podłączone do systemu komputerowego po to, aby precyzyjnie odczytać sygnał z mózgu. W ten sposób udało się ustalić, które fragmenty organu należy wyciąć. Operacja odbyła się 2 miesiące po przeprowadzeniu nowatorskiego badania.
- Metoda się sprawdza. Pierwszy zespół w Polsce to zrobił - podsumował neurochirurg prof. Paweł Tabakow.
Nowatorska metoda w walce z padaczką. Zobacz wideo:
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz na platformie Player.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- "Nie powinniśmy postrzegać, uczuć, jako czegoś niepotrzebnego do osiągnięcia sukcesu. " Dlaczego warto słuchać swoich emocji?
- Spędzasz wolny czas przed telewizorem? Skutki mogą być dramatyczne
- Termogeniki, czyli naturalne "spalacze tłuszczu". Lista produktów przyspieszających metabolizm
Autor: Magdalena Brzezińska
Reporter: S. Repeła, S. Brózda
Źródło zdjęcia głównego: Mateusz Grochocki/East News