Łuszczyca – choroba, która zmienia życie i odbiera pewność siebie
Rosie Daniels miała zaledwie 12 lat, gdy wykryto u niej łuszczycę. Choroba rozpoczęła się od zmian skórnych na głowie, jednak z biegiem lat zaczęła atakować coraz większą powierzchnię skóry. Obecnie zmiany pokrywają 80% ciała kobiety. 22-letnia Rosie postanowiła jednak dzielić się swoją codziennością, mówić o dobrych, jak i złych chwilach, jakie towarzyszą jej przy tej chorobie. Jak przyznała, początkowo objawy nie były dla niej tak uciążliwe. Czerwone plamy na głowie umiejętnie zakrywała włosami.
- Do 19. roku życia łuszczyca objęła tylko tylną część skóry na głowie, ale i tak byłam zażenowana tym, jak wówczas wyglądała i w szkole nie nosiłam rozpuszczonych włosów, żeby nikt tego nie zauważył – przyznała.
Problem pojawił się nieco później, w 2019 roku. Mimo wielu kremów i maści przepisanych przez lekarzy, nic nie pomagało. W ciągu trzech lat prawie całe ciało Rosie pokryły plamy. 22-latka wciąż walczy, jednak przebarwienia nie tylko są problemem wizualnym, ale także sprawiają jej ból. Z tego powodu dziewczyna unika obcisłych ubrań, a czasami ma nawet problem z położeniem się do łóżka. Choroba ta to również wiele wyrzeczeń, chociażby związanych z dietą.
Życie z chorobą, która zmienia mój wygląd, ma ogromny wpływ na moje codzienne życie. Począwszy od tego, że muszę zwracać szczególną uwagę na to, co jem, jakich produktów do pielęgnacji skóry używam, skończywszy na tym, jakie ubrania noszę – dosłownie wszystko w moim życiu kręci się wokół mojej choroby
W ciągu ostatniego roku stan Rosie się zaostrzył. Dziewczyna wprowadziła więc restrykcyjną dietę, unika wszystkich pokarmów, które mogłyby mieć wpływ na stan zapalny skóry tj. glutenu i nabiału. Rozpoczęła także terapię promieniami UV oraz przyjmuje tabletki ziołowe i witaminy, aby przywrócić równowagę w jelitach oraz zażywa kąpieli owsianych. - "Skupiam się także na różnych formach radzenia sobie ze stresem oraz na sposobach utrzymania równowagi umysłu" – dodaje. Są jednak dni, kiedy nienawidzi swojego ciała. Wtedy otuchy dodaje jej chłopak – Harry, który plamy na ciele nazywa "płatkami kwiatów".
Choroby gwiazd
- Kiedy poznałam Harry'ego prawie cztery lata temu, nie miałam na ciele ani jednej plamki łuszczycy. Harry zna mnie zarówno z moją chorobą, jak i bez niej i nigdy nie postrzegał ani nie traktował mnie inaczej niż w dniu, w którym się poznaliśmy. Gdyby nie on, nie byłabym tak silna, jak jestem - tłumaczy.
Łuszczyca - jak ważna jest droga do akceptacji?
Życie osób chorych na łuszczycę z zewnątrz wygląda zupełnie normalnie, jednak Rosie przyznaje, że jest zupełnie inaczej. Kiedy jej koleżanki noszą modne ubrania, ona musi się ograniczać. Kiedy robi się ciepło i każdy przyodziewa krótkie spodenki, ona musi zaakceptować stan swojej skory i spojrzenia przechodniów. - "Staram się, jak mogę, by stan mojej skóry nie definiował tego, kim jestem". Są jednak momenty, kiedy psychika podupada. "Są dni, kiedy nienawidzę swojego ciała"
Mimo wszystko 22-latka postanowiła zaakceptować siebie, a także poszerzać świadomość ludzi. O łuszczycy opowiada więc w mediach społecznościowych.
- Od samego początku szczerze i otwarcie opowiadam o łuszczycy, dlatego nie spotykam się z wieloma negatywnymi komentarzami. Ludzie czasem pytają, dlaczego moja skóra jest cała czerwona, staram się tłumaczyć, na czym polega ta choroba. Moją misją jest pokazanie innym, że ważne jest, aby kochać i akceptować to, jak się wygląda - przyznała.
Łuszczyca - ta przewlekła i nawracająca choroba ujawnia się zwykle między dziesiątym a czterdziestym rokiem życia. Na skórze chorego pojawiają się procesy zapalne w postaci łuszczących się wykwitów. Warto wiedzieć o łuszczycy jak najwięcej, bo to nie jest choroba zakaźna, a zachorować na nią może każdy z nas.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Wszystko, co należy zabrać do szpitala. Na krótki pobyt, do porodu
- Ma 150 cm wzrostu i waży 51 kg. Mistrzyni Europy w trójboju siłowym podniosła Marcina Prokopa
- Toksyczne związki: ghosting, orbiting, benching. Ekspertka wyjaśnia, jakie sygnały powinny nas zaniepokoić
Autor: Nastazja Bloch
Źródło zdjęcia głównego: gettyimages/ DaveBolton; Instagram/itsrosiedaniels