Lunatykowanie, czyli somnambulizm, to zaburzenie snu objawiające się między innymi nieświadomymi nocnymi wędrówkami. Jak postępować z osobą, która tego doświadcza? Zapytaliśmy o to gościnie Dzień Dobry TVN psychiatrę dr Magdalenę Kaczor oraz Dorotę Wejner i jej córkę Olę, u których w przeszłości występowało lunatykowanie.
Czy lunatykowanie jest groźne?
Ola Wejner miała 8 lat gdy w nocy, podczas snu weszła do wanny. Aktywność ta zaniepokoiła rodziców. W wyniku diagnozy okazało się, że było to po prostu lunatykowanie. - Lunatykowanie bardzo często okryte jest niepamięcią wsteczną, czyli nie pamiętamy tego co się wydarzyło. Jeśli wybudzimy taką osobę, to ona sobie czasami coś przypomni, że jej się coś śniło. Raczej nie wybudzamy, bo osoba będzie zdezorientowana, przerazi się. To [budzenie] może być nieprzyjemne, ale nie jest to do końca niebezpieczne - wyjaśniła psychiatra Magdalena Kaczor.
Dlaczego lunatykujemy?
Warto wiedzieć, że przyczyną lunatykowania może być nadmiar bodźców oraz stres, a problem dotyczy głównie dzieci - większość z tego wyrasta, zaś nie każdy ruch w trakcie snu jest lunatykowaniem. - Lunatykowanie uznane jest za wariant normy w wieku 10-12 lat. Każdemu ma się prawo zdarzyć. Większość osób dorosłych takich epizodów już nie ma. [...] Lunatykowanie leczy się zawsze wtedy, gdy zdarzają się wydarzenia niebezpieczne - dodała Magdalena Kaczor. Według psychiatry osoba, która lunatykuje, musi dbać o swoją higienę snu, nie powinna również spożywać alkoholu ani kofeiny. Co ciekawe - niewskazane są dla niej również leki nasenne, ponieważ mogą sprowokować więcej epizodów lunatykowania.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz na Player.pl.
Zobacz także:
- "Pamiętam pacjentów, którzy śpiąc, przesadzali kwiatki". Dlaczego niektórzy z nas lunatykują?
- Bezdech senny to nie tylko męski problem. Kiedy i u kogo może się rozwinąć?
- Śpisz z dzieckiem w jednym łóżku? Szkodzisz i sobie, i jemu
Autor: Zofia Wierzcholska
Źródło zdjęcia głównego: Anita Walczewska/East News