Zdrowie
Kofeina jest substancją bardzo szybko wchłanianą przez organizm. Dorosły człowiek powinien spożywać jej nie więcej niż 400 mg dziennie, czyli około 4 filiżanek kawy. Substancja ta jest rozpuszczalna w wodzie i tłuszczach, w związku z czym może wpływać na wiele narządów. Nawet osoby, które spożywają jej niewiele mogą odczuwać negatywne skutki dla swojego zdrowia i samopoczucia. Co się stanie jeśli całkowicie zrezygnujemy ze spożywania kofeiny? Temat ten poruszył na łamach portalu sciencealert.pl Adam Taylor, profesor i dyrektor Centrum Edukacji Anatomii Klinicznej, Uniwersytetu w Lancaster.
Odstawienie kofeiny a działanie jelit i układu moczowego
Kofeina działa na mięśnie gładkie jelit, szczególnie w okrężnicy. W związku z tym powoduje ich skurcze i wywołuje natychmiastową chęć skorzystania z toalety. Substancja ta może również zmienić konsystencję kału – zwłaszcza jeśli pije się jej za dużo. Jest to spowodowane faktem, że kofeina wpływa znacząco na wchłanianie wody.
Zmniejszenie spożycia kofeiny może więc spowodować, że osoba z niej rezygnująca będzie rzadziej odczuwać potrzebę wypróżnienia. Ponadto konsystencja stolca może się zmienić.
Kofeina działa też jak łagodny środek moczopędny, powodując wzrost produkcji moczu. Istnieją również dowody na to, że działa drażniąco na pęcherz, co może powodować częstszą potrzebę oddawania moczu. Rezygnacja z kofeiny może zatem zmniejszyć liczbę codziennych wizyt w toalecie.
Układ krążenia - jak wpływa na niego brak kofeiny?
Zmniejszenie lub wyeliminowanie kofeiny z diety może również pomóc w pozbyciu się zgagi i niestrawności. Substancja ta powoduje zwiększone wydzielanie kwasu w żołądku i osłabia zwieracz przełyku, którego zadaniem jest kontrola refluksu treści żołądkowej w górę przełyku. W efekcie wywołuje nieprzyjemne dolegliwości, takie jak zgaga i niestrawność.
Rzucenie kofeiny spowodować może także obniżenie ciśnienia krwi i zmniejszenie tętna. Warto tu jednak zaznaczyć, że niektóre badania wykazały, że jest to niewielka zmiana. Dzieje się tak dlatego, że spożywając kofeinę codziennie przez wiele lat, można przyzwyczaić swój organizm do ekspozycji na tę substancję. W efekcie staje się ona nową normą z jej pobudzającym wpływem na układ nerwowy, jelita i serce.
Naukowcy zauważyli również, że być może istnieje genetyczny składnik tolerancji i metabolizmu kofeiny. Może to oznaczać, że niektóre osoby mogą być bardziej podatne na jej działanie niż inne. Zaznaczają jednak, że potrzebne są dalsze badania na ten temat.
Piękny uśmiech
Wyeliminowanie kofeiny z diety może też pozytywnie wpłynąć na wygląd uśmiechu. Dzięki temu zęby staną się bielsze i ładniejsze. Nie będzie to jednak bezpośredni skutek związany z odstawieniem kofeiny. To inne związki zawarte w kawie i herbacie, między innymi garbniki, są przyczyną przebarwiania zębów.
Warto też zaznaczyć, że obecny w zawierających kofeinę napojach energetycznych cukier bardzo negatywnie wpływa na zęby. Wyniki badań naukowych sugerują również, że napoje te zmniejszają ilość wytwarzanej śliny, która jest czynnikiem chroniącym zęby przed uszkodzeniem.
Kluczowy jest umiar
Podobnie jak w przypadku wielu innych substancji ważny jest tu umiar. Osobom, które planują jednak całkowicie odstawić kofeinę, poleca się metodę stopniowej rezygnacji z tego składnika. Natychmiastowe wykluczenie go ze swojej diety może mieć nieprzyjemne skutki uboczne, takie jak bóle głowy i zmęczenie, które mogą trwać od dwóch do trzech tygodni. To, jak poważne i długotrwałe będą te objawy, zależy w dużej mierze od tego, ile kofeiny dana osoba spożywała dziennie oraz jak długo trwał ten nawyk.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Jak usunąć nadmiar kofeiny z organizmu? Polecamy 5 sprawdzonych sposobów
- Prawdy i mity o kawie. Powoduje obniżenie ciśnienia tętniczego?
- Na czym polega uzależnienie od kofeiny? Jakie są jego objawy i skutki?
Autor: Regina Łukasiewicz
Źródło: sciencealert.com
Źródło zdjęcia głównego: juanma hache/GettyImages