3 marca świętujemy Światowy Dzień Słuchu. Z tej okazji kawiarenkę Dzień Dobry TVN odwiedziła protetyczka i ekspertka marki Audika Magda Kostecka, która opowiedziała, jak przeprowadza się profesjonalne badanie oraz jak wyglądają nowoczesne aparaty słuchowe. Co zrobić, gdy zauważymy, że nasz słuch się pogorszył?
Co wpływa na pogorszenie się słuchu?
Czynniki genetyczne czy ciągła ekspozycja na hałas, w tym nieustanne korzystanie ze słuchawek dousznych - to wszystko, niezależnie od wieku, może wpłynąć na pogorszenie się naszego słuchu. Jak przekonywała ekspertka marki Audika Magda Kostecka, problemy z niedosłuchem nie powinny być powodem do wstydu, a pretekstem do przebadania się.
- Nasze społeczeństwo jest coraz bardziej świadome tego, że aparat słuchowy nie jest oznaką niepełnosprawności, nie jest oznaką, że posiadamy jakieś braki, tylko normalnym sprzętem, który pomaga nam w codziennym funkcjonowaniu, ale nadal mamy jeszcze wiele do zrobienia w tym temacie - stwierdziła gościni programu.
Ekspertka zapytana o to, kto powinien poddać się profilaktycznemu badaniu słuchu wskazała, przede wszystkim na osoby, które ukończyły 40. rok życia, oraz te, które cierpią na niektóre z chorób.
- Schorzenia, takie jak cukrzyca, nadczynność tarczycy, nadciśnienie, schorzenia nowotworowe i w ogóle terapie związane z leczeniem nowotworów, ciężka grypa, zakażenia wirusowe, bakteryjne. Praca w hałasie i też nie tylko hałas przemysłowy, ale przebywanie w hałasie, na przykład w domu: kosiarka, wiertarka, inne takie sprzęty, które są głośne, a my nie stosujemy ochrony słuchu, mogą spowodować osłabienie słuchu wcześniej niż się spodziewamy, czyli przed 50. i 60. rokiem życia - wyjaśniła protetyczka.
Jak wygląda badanie słuchu?
Najpierw specjalista zagląda do uszu osoby badanej, aby sprawdzić czy przewód słuchowy jest drożny, a następnie zakłada jej słuchawki w celu wykonania audiometrii tonalnej.
- Podczas tego badania prezentujemy sygnały, na które pacjent reaguje. Jeżeli usłyszy je, to jest oznaka, że ten dźwięk dociera do pacjenta. Przeprowadzenie takiego badania daje nam wynik natychmiast, czyli od razu widzimy, jakie jest słyszenie i jak pacjent reaguje na dźwięki. Wynik jest po prostu powszechnie nazywany audiogramem i jest nam w stanie dać odpowiedź, co się dzieje ze słuchem u pacjenta - tłumaczyła gościni programu.
Warto wiedzieć, że aparaty słuchowe to jedyna skuteczna i naukowo potwierdzona metoda pomocy osobie z niedosłuchem. Słyszymy nie tylko uszami, ale przede wszystkim mózgiem. Zadaniem aparatu jest rehabilitacja mózgu i połączeń neuronowych odpowiedzialnych za słyszenie oraz dostarczenie mózgowi odpowiednich bodźców. Współczesne aparaty to małe, dyskretne urządzenia.
- Im wcześniej zdiagnozujemy niedosłuch, tym lepiej dla pacjenta, ponieważ niesłyszenie dźwięków to tak naprawdę osłabiona praca mózgu. Pełny obraz dźwiękowy jest potrzebą fizjologiczną naszego mózgu - podsumowała protetyczka.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz też na Player.pl.
Zobacz także:
- Czasem podnosi na duchu, a niekiedy gani. Czym jest nasz wewnętrzny głos? "To jest ważna funkcja"
- "Najtrudniejsze dla mnie było zasypianie, gdy kapało w rurach". Czym jest mizofonia? Rodzice usłyszeli druzgocącą diagnozę swojej córki. "Pierwsze, to jest szok"
Źródło zdjęcia głównego: East News/Anita Walczewska