Suplementy z aloesem znikną z aptek. "Potencjalne działanie rakotwórcze"

Aloes w suplementach diety - dlaczego zostaje wycofany?
Źródło: Dzień Dobry TVN
Aloes – zielony bohater czy czarny charakter? - napisy
Aloes – zielony bohater czy czarny charakter? - napisy
Aloes – zielony bohater czy czarny charakter?
Aloes – zielony bohater czy czarny charakter?
Główny Inspektor Sanitarny zdecydował niedawno o zakazie stosowania ekstraktu z liści aloesu w suplementach diety ze względu na potencjalne zagrożenie dla zdrowia. Jak to wpłynie na zakupy konsumentów? Czy ta popularna roślina faktycznie może nam zaszkodzić? W Dzień Dobry TVN wyjaśniały to farmaceutka Joanna Tomowiak i stosująca aloes Wiktoria Świderska.

Aloes w suplementach diety - dlaczego zostaje wycofany?

Niedawna decyzja Głównego Inspektora Sanitarnego, który zakazał stosowania ekstraktu z liści aloesu w suplementach diety, zaskoczył wielu amatorów tego składnika. Zmiana zaszła na skutek analiz przeprowadzonych przez Zespół ds. Suplementów Diety przy Radzie Sanitarno-Epidemiologicznej. 

Zdaniem farmaceutki Joanna Tomowiak, konsumenci nie powinni panikować, bowiem decyzja dotyczy konkretnych związków chemicznych, znajdujących się w konkretnych produktach.

- Te związki to są pochodne hydroksantracenu i to są związki o charakterze przeczyszczającym. One bardzo często były dodawane do suplementów, niekoniecznie konkretnie były to suplementy z aloesem, ale na przykład suplementy na odchudzanie, na sylwetkę, na detoks - tłumaczyła.

Dlaczego podjęto decyzję o wycofaniu tych konkretnych związków chemicznych? Wszystko przez potencjalne zagrożenie dla zdrowia konsumentów.

- Mówimy tutaj o działaniu genotoksycznym, czyli szkodliwym dla naszego materiału genetycznego, dla DNA, a także o potencjalnym działaniu rakotwórczym. Mówimy o potencjalnym działaniu i rozwoju raka jelita grubego - wyliczała nasza gościni.

Aloes - w jakich formach jest bezpieczny?

Wiktoria Świderska dotychczas była wielbicielką aloesu. Często stosowała go na podrażnienia posłoneczne, w formie maseczki na twarz i pod oczy oraz jako balsam do ciała.

- Szczerze powiedziawszy, jak się dowiedziałam o tym, że tam są związki rakotwórcze, trochę się przestraszyłam, ale zrobiłam research i okazało się, że rzeczy, których używam, nie mają tych potencjalnie rakotwórczych substancji - stwierdziła gościni programu.

Jak podkreśliła Joanna Tomkowiak, w zmianach wprowadzonych przez GIS chodzi głównie o suplementy, a nie popularne kosmetyki stosowane na skórę.

- Uważamy, żeby to nie były suplementy, które zawierają właśnie ekstrakty z liścia aloesu. Mogą natomiast zawierać miąższ, czyli to, co tutaj będziemy się teraz smarować, tym żelem. Kosmetyki jak najbardziej można [przyp. red. stosować] - podsumowała farmaceutka.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz też na Player.pl.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości